Transfery. Liverpool potrzebuje więcej czasu na kupno Timo Wernera. Koronawirus skomplikował sprawę

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / ANP Sport / Na zdjęciu: Timo Werner
Getty Images / ANP Sport / Na zdjęciu: Timo Werner
zdjęcie autora artykułu

Liverpool cały czas chce pozyskać Timo Wernera, ale sprawa stanęła w miejscu. Brytyjski gigant wstrzymuje się z decyzją o wydaniu 60 mln euro.

Coraz bardziej prawdopodobne jest, że Timo Werner po sezonie odejdzie z RB Lipsk. Niemiecki napastnik jest obserwowany przez kilka klubów, a w dodatku ma w umowie klauzulę odstępnego, która wynosi tylko 60 mln euro.

Ostatnio dużo mówiło się o zainteresowaniu ze strony Liverpoolu. "The Reds" podobno nawet rozpoczęli rozmowy w tej sprawie. "The Guardian" podaje nowe informacje.

Liverpool podobno poprosił przedstawicieli Timo Wernera o więcej czasu na złożenie oficjalnej oferty i uruchomienie klauzuli. Lider Premier League podobno nie jest gotowy wydać na jednego piłkarza 60 mln euro. To oczywiście spowodowane jest kryzysem wywołanym przez pandemię koronawirusa.

Niemieckie media z kolei twierdzą, że "The Reds" chcą grać na czas. Eksperci już zapowiadają, że podczas najbliższego okna transferowego ceny za piłkarzy znacznie spadną. Brytyjczycy widzą zatem szansę, że uda się kupić Wernera taniej.

Czytaj także: Transfery. Kolejna oferta dla Timo Wernera. Może zagrać w wielkim klubie Transfery. Lautaro Martinez coraz bliżej Barcelony. Inter szuka następcy Argentyńczyka

ZOBACZ WIDEO: Mateusz Klich ma plan na życie po karierze piłkarskiej? "Chętnie bym w to wszedł!"

Źródło artykułu: