Piłka nożna. Bohaterska postawa Jakuba Świerczoka. Pomógł starszej kobiecie

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Na zdjęciu: Jakub Świerczok
WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Na zdjęciu: Jakub Świerczok
zdjęcie autora artykułu

Jakub Świerczok został bohaterem w Bułgarii. Polski piłkarz dał doskonały przykład innym ludziom, pomagając starszej kobiecie, gdy ta zasłabła i straciła przytomność.

W tym artykule dowiesz się o:

O sprawie poinformował bułgarski portal 24chasa.bg. Według dziennikarzy tego serwisu, 73-letnia Natalia Petrowa wyszła z domu, aby dokonać zakupu lekarstw dla męża. W pewnym momencie straciła przytomność i się przewróciła.

Do przykrego zdarzenia doszło na oczach Jakuba Świerczoka i jego żony- Aliny Wojtas, byłej piłkarki ręcznej. Para natychmiast ruszyła w kierunku kobiety, a następnie udzieliła pierwszej pomocy i łamanym językiem bułgarskim poinformowała pogotowie ratunkowe.

Na szczęście 73-latka wyszła z tej sytuacji bez większego szwanku. Szpital opuściła już na drugi dzień, a o zdarzeniu przypominają jej tylko ogólne potłuczenia i kilka siniaków. Dziennikarzom przekazała, że nie może już się doczekać, kiedy będzie oglądać mecze Ludogorca Razgrad. Jak można się domyślić, chce ściskać kciuki za Polaka.

Jakub Świerczok w tym sezonie ligi bułgarskiej wystąpił w siedemnastu meczach Ludogorca. Polak zainkasował w nich sześć bramek, a także trzy asysty. Rozgrywki w Bułgarii, podobnie jak i w Polsce, są wstrzymane ze względu na szalejącą pandemię koronawirusa.

Czytaj także: Juergen Klopp zdradza, jak spędza czas. Zaskakujące wyznanie trenera Nolberto Solano zatrzymany. Imprezował podczas kwarantanny

ZOBACZ WIDEO: Koronawirus. Ministerstwo Zdrowia opublikowało specjalny film

Źródło artykułu:
Komentarze (3)
avatar
Siwy nh
27.03.2020
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Szacun chlopaku! W takim momencie tak sie zachowac BRAWO! W normalnych czasach potrafia ominac a co dopiero teraz!  
avatar
Szarold
27.03.2020
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
To się ceni  
avatar
Grieg
27.03.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Brawo Jakub, brawo Ala!