Artur Wichniarek musi przejść kwarantannę po powrocie z Niemiec. "Wszystkie wyjazdy komentatorów skasowane"

Zdjęcie okładkowe artykułu: Newspix / Irek Dorożański / Na zdjęciu: Artur Wichniarek
Newspix / Irek Dorożański / Na zdjęciu: Artur Wichniarek
zdjęcie autora artykułu

Artur Wichniarek miał w środowy wieczór pojawić się w studiu Polsatu Sport i opowiadać telewidzom o meczach Ligi Mistrzów. Nie pojawi się, ponieważ po powrocie z Niemiec został objęty dwutygodniową kwarantanną.

W tym artykule dowiesz się o:

Były napastnik reprezentacji Polski we wtorek razem z dziennikarzem Polsatu Sport Marcinem Feddkiem komentował w Lipsku spotkanie 1/8 finału Champions League pomiędzy RB Lipsk a Tottenhamem (3:0).

Gdy wrócił do Polski okazało się, że nie może pojawić się w pracy, ponieważ z powodu pobytu w kraju, w którym zanotowano już ponad 1,5 tysiąca przypadków zarażenia koronawirusem musi przejść kwarantannę. Potrwa ona dwa tygodnie.

"Wszystkie wyjazdy komentatorów na mecze w kolejnych tygodniach skasowane. Wszystkie komentarze z Warszawy" - poinformował o decyzji szefów Polsatu Sport Wichniarek na swoim Twitterze.

Czytaj także: Michał Pol: Futbol w czasach koronawirusa (komentarz) Koronawirus. FIFA przełożyła kongres z czerwca na wrzesień. A UEFA nie chce słyszeć o przesunięciu Euro 2020

ZOBACZ WIDEO: Koronawirus. Ministerstwo Zdrowia opublikowało specjalny film

Źródło artykułu: