Niegościnni gospodarze. Oto najlepsi piłkarze 23. kolejki w PKO Ekstraklasie

Dusan Kuciak (Lechia Gdańsk  4*)

Lech Poznań przeprowadził nawałnicę na bramkę Lechii Gdańsk. Drużyna z Wielkopolski oddała 42 strzały, z których 14 było celnych. Długo piłka nie znajdowała się w siatce z powodu spektakularnych interwencji Dusana Kuciaka. W przegranym 0:2 przez Lechistów spotkaniu Słowak skapitulował dopiero w końcówce, ale bez niego porażka byłaby zapewne jeszcze wyższa.

* - liczba nominacji do "11" kolejki

Bartosz Rymaniak (Piast Gliwice, 3)

Piast wygrał 1:0 z Cracovią, a jedyny gol Sebastiana Milewskiego padł po szybkim ataku, który napędził na prawym skrzydle Bartosz Rymaniak. Defensor podsumował rajd podaniem w pełnym biegu, które po kilku sekundach było już asystą. W pierwszej połowie Rymaniak oddał ekwilibrystyczne uderzenie i niewiele brakowało, żeby to on otworzył wynik.

Mateusz Wieteska (Legia Warszawa, 1)

Wskoczył do podstawowego składu Legii Warszawa i pokazał, że trener może na niego liczyć. To był bardzo dobry występ w spotkaniu z Jagiellonią Białystok. Pewny i solidny w defensywie, praktycznie bez błędów, a Jagiellonia wielu okazji pod bramką Legii sobie nie stworzyła. Do tego aktywny w ofensywie. Miał udział przy jednym z goli.

Maciej Dąbrowski (ŁKS Łódź, 1)

Beniaminek nie pozwalał Pogoni Szczecin na stwarzanie sytuacji podbramkowych. Jej napastnik Michalis Manias snuł się między obrońcami z Łodzi, a cała drużyna oddała jedno uderzenie celne. Maciej Dąbrowski spisywał się solidnie w bezbramkowej konfrontacji z zawodnikami swojego byłego klubu. Dyskusje budziła sytuacja w polu karnym przeciwnika, gdzie defensor domagał się rzutu karnego po staranowaniu przez Dantego Stipicę.

Dino Stiglec (Śląsk Wrocław, 4)

Obrońca Śląska znany jest z tego, że lubi podłączać się do akcji zespołu i często widać go pod polem karnym rywala. Stiglec dysponuje silnym uderzeniem i precyzyjnym dośrodkowaniem. W spotkaniu z Górnikiem Zabrze znalazł się w dobrym miejscu i z zimną krwią pokonał bramkarza zabrzan. Do tego dołożył dobrą grę w destrukcji. Śląsk wygrał z Górnikiem 2:1.

Jakub Błaszczykowski (Wisła Kraków, 1)

Jest w formie i ma wielki wpływ na grę Wisły Kraków. Rozgrywa piłkę, wypracowuje sytuacje, jest trudny do upilnowania i strzela na bramkę rywala. W spotkaniu z Koroną Kielce zdobył fantastycznego gola z rzutu wolnego. Absolutny pewniak do naszej jedenastki kolejki. Więcej o tym piłkarzu TUTAJ i TUTAJ. Wisła wygrała 2:0.

Miłosz Szczepański (Raków Częstochowa, 1)

Pojedynek w Gdyni długo układał się po myśli podopiecznych Marka Papszuna, którzy prowadzili 2:0. Poukładana gra Rakowa Częstochowa nie zapowiadała porażki 2:3. Katastrofa nastąpiła dopiero po zejściu z boiska Miłosza Szczepańskiego, który strzelił gola z rzutu wolnego. Mocnym uderzeniem tuż zza linii pola karnego ominął mur i pokonał Pavelsa Steinborsa.

Nemanja Mihajlović (Arka Gdynia, 1)

Piłkarze Arki wygrali 3:2 z Rakowem Częstochowa po efektownym pościgu. Podsumował go decydującym golem Nemanja Mihajlović w doliczonym czasie. Zmiennik wparował w pole karne beniaminka i ominął Jakuba Szumskiego technicznym strzałem. Piłka wylądowała w bocznej siatce, a gospodarze eksplodowali z radości.

Jose Kante (Legia Warszawa, 4)

Strzela gole jak na zawołanie. Do tego jest aktywny, szuka gry, rozgrywa piłkę. W spotkaniu z Jagiellonią Białystok najpierw popisał się ładnym strzałem głową, a potem dorzucił drugiego gola z bliska. Piłka jeszcze raz znalazła się w siatce po uderzeniu Jose Kante, ale ta bramka nie została uznana. Legia z Jagiellonią zwyciężyła 4:0.

Filip Raicević (Śląsk Wrocław, 1)

Po raz pierwszym zagrał w podstawowym składzie Śląska Wrocław i tego miejsca na następne mecze raczej nie powinien stracić. Raicević pokazał, że w piłkę grać potrafi, a poza tym ta szuka go w polu karnym przeciwnika. Umie się zastawić, dobrze współpracuje z kolegami z zespołu. Strzelił gola w wygranym przez WKS 2:1 spotkaniu z Górnikiem Zabrze.

Aleksander Buksa (Wisła Kraków, 1)

17-latek po raz pierwszy zagrał w podstawowym składzie Białej Gwiazdy. Chwalony za swoje występy w poprzednich meczach tym razem skorzystał z kontuzji kolegi z zespołu. Szybko, bo już w 5. minucie strzelił gola. To wielki talent i oby dalej tak się rozwijał. Więcej o tym piłkarzu przeczytać można TUTAJ. Wisła zwyciężyła 2:0 z Koroną Kielce.

Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.