El Clasico. FC Barcelona - Real Madryt. Zamieszki obok stadionu. Co najmniej 12 osób rannych

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP/EPA / Marta Perez / Na zdjęciu: zamieszki w Barcelonie
PAP/EPA / Marta Perez / Na zdjęciu: zamieszki w Barcelonie
zdjęcie autora artykułu

Kiedy piłkarze walczyli w El Clasico, to w okolicy stadionu nie było spokojnie. Hiszpańskie media informują o rannych. Na szczęście nikt nie doznał poważnych obrażeń.

W tym artykule dowiesz się o:

Za nami pierwsze ligowe El Clasico w tym sezonie, a kibice mogą odczuwać niezadowolenie. Mecz FC Barcelona - Real Madryt zakończył się bezbramkowym wynikiem. Wszyscy jednak żyli nie tylko boiskowymi wydarzeniami. Od kilku dni zapowiadano protesty Katalończyków.

El Clasico. FC Barcelona - Real Madryt. Protesty Katalończyków pod Camp Nou (galeria) >> Za protestami stała prokatalońska grupa "Tsunami Democratic". Przed meczem było jeszcze całkiem spokojnie. Z kolei samo spotkanie zostało na moment przerwane, gdy kibice wrzucili na murawę piłki z hasłem "Hiszpanio, usiądź i rozmawiaj".

"Marca" informuje, że w trakcie El Clasico było niespokojnie w okolicy stadionu. Rozróby próbowały wszczynać niewielkie grupki Katalończyków, którzy m.in. podpalali śmietniki. Pokazał to polski piłkarz Łukasz Gikiewicz, który był na meczu.

El Clasico. FC Barcelona - Real Madryt. Kibice przerwali mecz. Na murawę poleciały żółte piłki >> To zmusiło policję do interwencji. Stróże prawa w niektórych przypadkach użyli broni, ale z gumowymi pociskami. Na razie hiszpańskie media informują o dwunastu rannych. Nikt jednak nie doznał poważnych obrażeń, a tylko cztery osoby trafiły do szpitala.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: bramkarz-gapa! Stał jak wryty, a rywal sprytnie go załatwił

Źródło artykułu:
Komentarze (1)
KoronaMKS - Białystok is rainbow
18.12.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Niestety tak się kończy łączenie sportu z polityką, oby tylko te zamieszki nie były na dłuższą metę.