Liga Mistrzów. Atalanta - Manchester City. Josep Guardiola: Brawa za odwagę dla Walkera

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / Michael Regan / Na zdjęciu: Kyle Walker
Getty Images / Michael Regan / Na zdjęciu: Kyle Walker
zdjęcie autora artykułu

- Nasz trener bramkarzy podpowiedział takie rozwiązanie, ponieważ Kyle jest bardzo szybki i sprawny - tak trener Manchesteru City Josep Guardiola wyjaśnił decyzję o wstawieniu Kyle'a Walkera do bramki na ostatnie minuty meczu z Atalantą (1:1).

Długo wydawało się, że Manchester City nie będzie miał problemów ze zdobyciem trzech punktów w meczu z Atalantą Bergamo w czwartej kolejce Ligi Mistrzów. Mistrzowie Anglii długo prowadzili 1:0 i mieli rzut karny, po którym mogli podwyższyć wynik.

Jednak najpierw Gabriel Jesus spudłował z jedenastu metrów, a w drugiej połowie drużyna z Manchesteru wpadła w poważne tarapaty. Najpierw kontuzji doznał Ederson, a w 49. minucie Atalanta doprowadziła do remisu.

Wymowny gest Roberta Lewandowskiego. Zobacz--->>>

Z kolei zastępujący Edersona bramkarz Claudio Bravo zobaczył czerwoną kartkę w 81. minucie. Na ostatnie minuty między słupki gości wszedł więc z ławki obrońca Kyle Walker. I drużynie Pepa Guardioli udało się utrzymać wynik.

ZOBACZ WIDEO: Peter Schmeichel: Robert Lewandowski do Manchesteru United!

Po końcowym gwizdku hiszpański menedżer wyznał, skąd wzięła się decyzja o wstawieniu do bramki właśnie tego zawodnika.

- Nie było to wcześniej ustalone. Jednak nasz trener bramkarzy Xavi Mancisidor podpowiedział, że Kyle jest na tyle sprawny i szybki, że sobie poradzi - zdradził.

Guardiola pochwalił swojego zawodnika za postawę. - Duże brawa dla niego za odwagę i gotowość do pomocy drużynie w tak trudnym momencie. Mieliśmy jednak szczęście, że Atalanta oddała w końcówce tylko jeden celny strzał.

Twitter oszalał po zachowaniu Lewandowskiego. Czytaj więcej--->>>

The Citizens mają już zapewniony awans do 1/8 finału Ligi Mistrzów. W następnej kolejce zmierzą się u siebie z Szachtarem Donieck.

Źródło artykułu: