Bundesliga. Augsburg - Bayern. "Szok". Sprawdź, co o meczu piszą niemieckie media

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP/EPA / ANDREAS SCHAAD / Na zdjęciu: załamani piłkarze Bayernu Monachium
PAP/EPA / ANDREAS SCHAAD / Na zdjęciu: załamani piłkarze Bayernu Monachium
zdjęcie autora artykułu

"Szok" - między innymi w takich słowach niemieckie media komentują remis w meczu Bundesligi FC Augsburg - Bayern Monachium (2:2). Sprawdź, co piszą dziennikarze w Niemczech.

Niewykorzystane okazje lubią się mścić

Mistrzowie Niemiec byli na autostradzie do wyjazdowego zwycięstwa z FC Augsburg. Od 49. minuty prowadzili 2:1 i wszystko wskazywało na to, że już nikt i nic nie odbierze im triumfu. Bayern Monachium w końcówce miał kilka okazji do zdobycia gola, ale zmarnowane szanse odbiły się mu czkawką.

W doliczonym czasie gry - w 91. minucie - Sergio Cordova wygrał pojedynek biegowy z Lucasem Hernandezem i dograł do Alfreda Finnbogasona, a ten pokonał Neuera. Augsburg oszalał. Bayern dał sobie wydrzeć zwycięstwo. Mecz zakończył się remisem 2:2.

Co piszą po tym spotkaniu niemieckie media? Sprawdzisz to na kolejnych kartach.

Zobacz: Bundesliga. FC Augsburg - Bayern Monachium. Robert Lewandowski się nie zatrzymuje! Kolejny rekord Polaka[nextpage]

sportbuzzer.de

"Szok w Augsburgu. FC Augsburg z remisem wyszarpanym w ostatniej chwili" - relacjonuje sportbuzzer.de. "Bayern Monachium mógł tymczasowo wskoczyć na fotel lidera Bundesligi. Gol Finnbogasona zszokował jednak monachijczyków. Wynik 2:2 jest dla Augsburga jak zwycięstwo. Mogą czuć się wygranymi derbów Bawarii" - czytamy.

Zobacz: Bundesliga. Augsburg - Bayern. "Obudził drużynę z dziwnego snu". Zobacz noty Roberta Lewandowskiego[nextpage]

spiegel.de

Największy niemiecki tygodnik pisze wprost: "Bayern oddał zwycięstwo". "Przez długi czas monachijczycy wyglądali tak, jakby byli pewni zwycięstwa, ale w zbyt wielu sytuacjach podejmowali zbyt wczesne decyzje. To się na nich zemściło" - czytamy w relacji. "Der Spiegel" podkreśla, że Bayern stracił świetną okazję na zajęcia miejsca na fotelu lidera Bundesligi.

Zobacz: Bundesliga. FC Augsburg - Bayern. Augsburg oszalał! Remis uratowany w doliczonym czasie. Gol Lewandowskiego[nextpage]

spox.com

Redaktorzy spox.com piszą o drugiej wpadce Bayernu Monachium w tym sezonie Bundesligi. Relacjonują, że mistrzowie Niemiec w pełnej chwili mieli już pełną kontrolę nad przebiegiem spotkania, ale "Coutinho, Coman i Lewandowski nie wykorzystali szans na kolejne gole dla Bayernu. Augsburg z trudem budował akcje, ale w doliczonym czasie wyrównał wynik".[nextpage]

tz.de

"Uderzeniowe derby" - to fragment tytułu pomeczowej relacji w tz.de. Ma on związek z bolesną wpadką Bayernu, jak i kontuzją Niklasa Suele. "Bayern dostał późny cios w szyję". Nie zabrakło też wzmianki o Robercie Lewandowskim, który w 14. minucie strzelił bramkę. "Niko Kovac jak zwykle mógł polegać na "ubezpieczeniu na życie" w postaci Roberta Lewandowskiego. Polak wykorzystał swoją pierwszą okazję, zdobywając bramkę głową" - piszą dziennikarze tz.de.[nextpage]

sport.de

"Augsburg zaskoczył Bayern w ostatniej chwili" - czytamy w nagłówku materiału w sport.de, którego dziennikarze cytują Serge'a Gnabry'ego. - Zepsuliśmy ten mecz. To nasza wina. Zbyt zaniedbaliśmy naszą grę, musimy się poprawić - powiedział niemiecki pomocnik.[nextpage]

Focus

"Tylko remis Bayernu w Augsburgu. Gospodarze zszokowali mistrzów Niemiec bramką Finnbogasona w 91. minucie. Bayern zmarnował wiele wspaniałych możliwości, a dodatkowo stracił kontuzjowanego Niklasa Suele" - opisują niemieccy dziennikarze.

ZOBACZ WIDEO: Bundesliga: Bayer Leverkusen rozbity! Świetny mecz Eintrachtu Frankfurt [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Źródło artykułu: