PKO Ekstraklasa. Jakub Rzeźniczak wspomina scysję ze "Staruchem". "Poniosły nas emocje, to fajny gość"

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Paweł Piotrowski / Na zdjęciu: Jakub Rzeźniczak
WP SportoweFakty / Paweł Piotrowski / Na zdjęciu: Jakub Rzeźniczak
zdjęcie autora artykułu

W 2011 roku po meczu Legii Warszawa z Ruchem Chorzów doszło do scysji pomiędzy nieformalnym liderem kibiców Legii - "Staruchem" oraz Jakubem Rzeźniczakiem. Po latach piłkarz wspomina o tym incydencie.

W 2011 roku głośno było o scysji pomiędzy Jakubem Rzeźniczakiem i "Staruchem". Po przegranym przez Legię Warszawa 2:3 spotkaniu z Ruchem Chorzów, fani Wojskowych w krytycznych słowach wypowiadali się z trybun o zawodnikach Legii. Ostro odpowiedział im właśnie Rzeźniczak. Gdy piłkarze warszawskiego klubu wyszli na pomeczowe rozbieganie, "Staruch" miał uderzyć obrońcę.

Jak po latach wspomina Rzeźniczak, incydent przerodził się w znajomość. - Poniosły nas emocje. Czasem na meczu też kogoś wyzwę, a tak naprawdę nic do niego nie mam. Przeprosimy się po spotkaniu, tyle. Poznałem Piotra prywatnie, fajny gość, będę robił tatuaż w studiu, w którym pracuje - powiedział piłkarz Wisły Płock w rozmowie z "Przeglądem Sportowym".

"Staruch" musiał za swój czyn odpowiedzieć przed sądem. Prokuratura oskarżyła go o naruszenie nietykalności cielesnej piłkarza. Został skazany na sześć miesięcy ograniczenia wolności w postaci prac społecznych.

- Rozgłos był duży. Po tym zdarzeniu pomogłem Piotrkowi. Mógł mieć duże problemy, ale starałem się załagodzić tę sytuację. Dzięki temu poznałem i jego, innych kibiców. Po prostu poznałem ciekawych ludzi. To też się liczy - dodał Rzeźniczak.

Zobacz także: Serie A. Krzysztof Piątek - od bohatera do zdrajcy Serie A. Słabi i przeciętni piłkarze w koszulkach wielkiego Milanu

ZOBACZ WIDEO: "Druga połowa". Niefortunny wpis Legii Warszawa. "Przeprosiliśmy. Posypaliśmy głowy popiołem"

Źródło artykułu:
Komentarze (4)
grolo
4.10.2019
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
"Dla mnie to błazen, na którego gdy się pluje to będzie coś gadał o deszczu. Taki strachliwy chłopaczek"  -napisał @Piotr Gielda. i co się tu moderatorowi nie podobało?  
avatar
DEX
4.10.2019
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Rzeźnik się po prostu boi gtych ciekawych ludzi, to przecież w większości bandziory bez skrupułow, a Staruch to fajny człowiek, który dał mu w r.j. He, he!  
grolo
4.10.2019
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Kuba, skompromitowałeś się na zawsze. Uniżyłeś się przed kibolami, poniżyłeś się przed kibicami. Jakkolwiek byś się nie tłumaczył sam przed sobą. Tego już nie zetrzesz. Czytaj całość
avatar
Krzysztof Dymek
4.10.2019
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Poznał ciekawych ludzi,ha ha