Lotto Ekstraklasa. Nieczysta gra rywali Cracovii. "Kluby podbiją stawkę. Straciliśmy tak zawodnika"

Zdjęcie okładkowe artykułu: Newspix / MICHAL STANCZYK / CYFRASPORT / Na zdjęciu: Michał Probierz
Newspix / MICHAL STANCZYK / CYFRASPORT / Na zdjęciu: Michał Probierz
zdjęcie autora artykułu

- Rozmowy z zawodnikami trzymamy w tajemnicy. Nie powiem z kim rozmawiamy, bo inne kluby podbijają stawkę. Straciliśmy już tak kogoś - zdradza trener Cracovii Michał Probierz.

W tym artykule dowiesz się o:

Cracovia pozyskała latem Lukasa Hrossę, Rafaela Lopesa i Rubio, ale to nie koniec wzmocnień Pasów przed startem w el. Ligi Europy. Krakowianie starają się o pozyskanie m.in. Marko Vejinovicia, ale innych nazwisk trener Michał Probierz nie chce zdradzić, zasłaniając się nieczystą grą konkurencji.

- Rozmawiamy z różnymi zawodnikami. Mamy dla nich zarezerwowane miejsca na zgrupowaniu. Nie powiem, kto to jest, bo inne kluby podpinają się pod te transfery i podbijają stawkę, oferując im kontrakty. Takie zachowanie nie pomaga naszej piłce. Zdarzyło się, że przez to straciliśmy zawodnika - zdradza trener Probierz.

Hrosso, Lopes i Rubio są już w Krakowie i będą trenować z Cracovią od początku przygotowań do sezonu, czyli od poniedziałku. Z wypożyczenia do Chrobrego Głogów wraca Kamil Pestka, a Radosław Kanach, który miniony sezon spędził w Sandecji Nowy Sącz, zostanie wypożyczony ponownie.

Probierz nie podjął jeszcze decyzji w sprawie Jaroslava Mihalika i Tomasa Vestenicky'ego, którzy byli wypożyczeni odpowiednio do MSK Zilina i FC Nitra. Przyszłość tego pierwszego nie zależy tylko od jego formy sportowej. Słowacki skrzydłowy odszedł z Cracovii po tym, jak zaatakował w mediach Janusza Filipiaka. Więcej o tym TUTAJ.

ZOBACZ WIDEO "Podsumowanie tygodnia". Polska na autostradzie do Euro 2020. Czy Jerzy Brzęczek znalazł optymalne ustawienie?

- Co będzie z Vestenickym i Mihalikiem, zobaczymy po obozie. W piłce nie można się obrażać. Jakby tak było, toby się z połową ludzi nie rozmawiało - mówi trener Cracovii.

Lopes i Rubio, brat Carlitosa, zostali sprowadzeni, by starać się wypełnić lukę powstałą po odejściu Airama Cabrery. Cracovia zrezygnowała z pozyskania Hiszpana na zasadzie transferu definitywnego, choć 32-latek był w minionym sezonie najlepszym strzelcem zespołu. Więcej o tym TUTAJ.

- Przeciągałoby się to bardzo długo. Nie wiadomo, kiedy zacząłby trenować. Dlatego mieliśmy alternatywy, rozmawialiśmy z większą liczbą zawodników. Lopes był naszym pierwszym wyborem - tłumaczy Probierz.

- Rubio obserwowaliśmy pół roku. Uważam, że będzie wzmocnieniem. Wszyscy patrzą na niego i mówią: "o, Carlitos". Teraz nawet obciął się jak brat. Może zrobił to celowo. Piłkarsko to są jednak inne typy, nawet wzrost o tym decyduje - opisuje trener Cracovii. Probierz nie wyklucza, że Lopes i Rubio stworzą duet napastników: - Mogą grać razem. Jest jeszcze Filip Piszczek, który na pewno się nie podda. Im rywalizacja będzie większa, tym będzie trudniej w zarządzaniu, ale łatwiej będzie na boisku. Rywalizacja rozwija. Nie chcemy też uzależniać się od jednego zawodnika.

Czytaj również -> Arvydas Novikovas blisko Legii Warszawa

Cracovia będzie trenowała w Krakowie do czwartku. Potem Pasy przeniosą się do słoweńskiego Radenci, w którym będą przebywały do 3 lipca.

- To jest bardzo dobre miejsce. Warunki są super, można pracować w ciszy i spokoju. Można grać też dobrze sparingi, bo dużo zespołów jest w okolicy. Gramy z mistrzem Słowenii Mariborem i mistrzem Chorwacji Dinamem Zagrzeb, a może zagramy z mistrzem Albanii Partizanem Tirana - wymienia Probierz.

Ponadto krakowianie zagrają w Słowenii z rosyjskim FK Orenburg i armeńskim Pjunikiem Erywań. Sezon ligowy Cracovia zainauguruje 21 lipca wyjazdowym meczem z Zagłębiem Lubin. Wcześniej jednak, 11 i 18 lipca lipca Pasy rozegrają mecze I rundy el. Ligi Europy.

Źródło artykułu: