Ojciec Emiliano Sali nie żyje. Zmarł na zawał serca

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP/EPA / JAVIER ESCOBAR / Na zdjęciu: Horacio Sala (z prawej)
PAP/EPA / JAVIER ESCOBAR / Na zdjęciu: Horacio Sala (z prawej)
zdjęcie autora artykułu

Horacio Sala, ojciec byłego piłkarza Emiliano Sali, nie żyje. Zaledwie trzy miesiące po śmierci swojego syna 58-latek zmarł na zawał serca.

W tym artykule dowiesz się o:

Horacio Sala zmarł w piątkowy poranek we własnym domu, w mieście Progreso. Miał 58 lat.

To kolejna śmierć w tej rodzinie. Doszło do niej zaledwie trzy miesiące po tragedii, jaka spotkała Emiliano Salę, piłkarza występującego w europejskich klubach.

28-latek zginął w katastrofie lotniczej, gdy podróżował z Francji na Wyspy Brytyjskie, gdzie miał grać w drużynie Cardiff City, występującej w Premier League.

- Jestem zdesperowany, nie mogę w to uwierzyć - mówił Horacio Sala, gdy odnaleziono zwłoki jego syna na dnie kanału La Manche.

Śledztwo wykazało, że pilot David Ibbotson nie miał uprawnień do kierowania samolotem w nocy. Wszystko przez daltonizm, na który miał chorować.

Sala przed wylotem podpisał wstępny kontrakt z Cardiff City, wcześniej reprezentował barwy FC Nantes. Samolot lecący z Francji do Wielkiej Brytanii zniknął z radarów nad kanałem La Manche.

Podczas lotu kontaktował się właśnie ze swoim ojcem i wysyłał mu wiadomości na temat fatalnego stanu technicznego maszyny.

Władze Cardiff City zajęły stanowisko - nie zapłacą pieniędzy za Emiliano Salę

Źródło artykułu: