Sebastian Szymański odetchnął z ulgą. Piłkarz Legii Warszawa nie zerwał więzadeł

Zdjęcie okładkowe artykułu: Newspix / Leszek Szymański / Na zdjęciu: Sebastian Szymański (leży)
Newspix / Leszek Szymański / Na zdjęciu: Sebastian Szymański (leży)
zdjęcie autora artykułu

Sebastian Szymański ma za sobą pierwsze badania i wykluczyły one najczarniejszy scenariusz. Nadal jednak jest ryzyko, że pomocnik Legii Warszawa będzie pauzować przez kilka tygodni.

[tag=546]

Legia Warszawa[/tag] w piątek pokonała Miedź Legnica 2:0, ale kibice najwięcej mówili o sytuacji z drugiej połowy. W 52. minucie boisko opuścił Sebastian Szymański z powodu kontuzji. Nie wyglądało to najlepiej i wszyscy obawiali się, że 19-latek mógł zerwać więzadła w kolanie.

Kontuzja Sebastiana Szymańskiego. "Wyglądało to groźnie" >> Młody pomocnik następnego dnia przeszedł pierwsze badania. Na szczęście wykluczono najgorsze, o czym sam zawodnik poinformował. - Więzadła całe, w poniedziałek dokładne badania... trzymajcie kciuki! - przekazał za pośrednictwem strony legionisci.com.

Najważniejsze, że Szymański uniknie wielomiesięcznej przerwy. Nadal jednak grozi ponad miesięczny odpoczynek od futbolu. "Przegląd Sportowy" informuje, że jest podejrzenie uszkodzenia łąkotki w kolanie. To może wyeliminować go z gry nawet na pięć tygodni.

Paweł Kapusta: Sa Pinto i jego życie na wojnie (komentarz) >> Młodzieżowy reprezentant Polski w tym sezonie jest ważną częścią Legii Warszawa. Jego strata będzie dużym problemem dla Ricardo Sa Pinto. "PS" dodaje, że urazy leczą także Andre Martins oraz Jarosław Niezgoda.

ZOBACZ WIDEO Serie A: Lazio rządzi w Rzymie! Deklasacja w derbach [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Źródło artykułu: