Robert Lewandowski potwierdza spotkanie z szefami Bayernu. "1,5-godzinna rzeczowa i konstruktywna dyskusja"

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / Christof Koepsel/Bongarts / Na zdjęciu: Robert Lewandowski
Getty Images / Christof Koepsel/Bongarts / Na zdjęciu: Robert Lewandowski
zdjęcie autora artykułu

Robert Lewandowski spotkał się z władzami Bayernu. - Wiele problemów wynikało tylko z braku komunikacji - mówi WP SportoweFakty kapitan reprezentacji Polski.

Michał Kołodziejczyk z Osnabruecku

Do spotkania Roberta Lewandowskiego z prezydentem Bayernu Monachium Karlem-Heinzem Rummenigge doszło zaraz po zakończeniu ostatniego zgrupowania reprezentacji Polski, w połowie października. W Monachium gaszono pożar gaśnicą - Bayern grał coraz słabiej, stracił pozycję lidera w Bundeslidze i zremisował z Ajaksem Amsterdam w Lidze Mistrzów po bardzo słabej grze. Szefowie Bayernu postanowili reagować natychmiast planując spotkania z Lewandowskim i Jeromem Boatengiem, którzy po zakończeniu poprzedniego sezonu mówili, że nie dostali od klubu odpowiedniego wsparcia w trudnym momencie. Według niemieckiej prasy na podobną rozmowę ciągle czeka Franck Ribery.

- Rzeczywiście miałem spotkanie z kierownictwem klubu. Spodziewałem się krótkiej rozmowy, a skończyło się na półtorej godziny rzeczowej i konstruktywnej dyskusji. Jestem przekonany, że dla obu stron będzie korzystna i że warto ją kontynuować - mówi nam Lewandowski.

W poprzednim sezonie po odpadnięciu Bayernu z Ligi Mistrzów na polskiego napastnika spadła lawina krytyki ze strony mediów i kibiców, z której nikt nie pomagał mu się wykopać. Doprowadziło to do punktu kulminacyjnego, gdy piłkarz zaczął głośno mówić o tym, że chce opuścić Monachium. - Miałem wiele ofert, z różnych klubów. Kiedy poczułem jakąś dziwną politykę, postanowiłem powiedzieć głośno o propozycjach, jakie dostałem. Pokazałem, że skoro tak wielu osobom coś we mnie nie pasuje, to mogę odejść. Wiedziałem jednak, że - niezależnie jaka oferta się pojawi - odpowiedź będzie: "Nie, nie i nie". Kilka rzeczy związanych ze mną w Bayernie nie podobało mi się i musiałem je wyjaśnić - mówił nam miesiąc temu Lewandowski.

Teraz piłkarz nie chce zdradzać szczegółów spotkania z Rummeniggem, ale doszło do niego na kilka dni przed słynną, nieco abstrakcyjną konferencją w Monachium, na której szefowie Bayernu uderzając w patos mówili o braku szacunku dla piłkarzy ze strony mediów, prosili o wsparcie dla mistrzów świata z 2014 roku, a później sami zrzucili winę za niepowodzenia w poprzednim sezonie na Juana Bernata, którego sprzedali do Paris Saint-Germain.- Rozmawialiśmy o tamtym sezonie, zawiedzionych nadziejach i o tym, co źle funkcjonowało. Nie chcę powiedzieć, że dostałem obietnicę wsparcia, ale Bayern ma świadomość, co mógł zrobić lepiej i my wiemy, jak inaczej mogliśmy się zachować. Wszystko zostało wyjaśnione i mam wrażenie, że większość nieporozumień wynikała tylko z braku komunikacji. Zostało to nadrobione - mówi Lewandowski.

Bayern wygrał ostatnie dwa mecze ligowe z Mainz i Wolfsburgiem, pokonał AEK Ateny w Lidze Mistrzów, a we wtorek w drugiej rundzie Pucharu Niemiec z trudem wyeliminował czwartoligowy Roedingahusen wygrywając zaledwie 2:1. Lewandowski obejrzał cały mecz z ławki rezerwowych. Jego nieobecność na boisku zapowiadana była już wcześniej. Trener Niko Kovac poinformował, że chociaż Polak jest w najwyższej formie, da mu odpocząć.

- Miałem delikatny uraz, ale nie było to nic wielkiego i byłem gotowy, żeby wejść na boisko - mówi nam Lewandowski w Osnabruecku, gdzie odbywał się mecz. - Nie ma się co oszukiwać, że wygraliśmy olśniewająco, chociaż po 20 minutach mogliśmy prowadzić 3:0 i mecz mógł przebiegać już spokojnie do samego końca. Nie wykorzystaliśmy rzutu karnego, rywale strzelili gola, a w pucharach już tak jest, że jedna bramka sprawia, że przeciwnik z niższej ligi idzie wtedy na „hurra”, próbując swoich szans. Stworzyliśmy sobie za mało klarownych sytuacji pod bramką przeciwnika - ocenił.

ZOBACZ WIDEO Serie A: W meczu Genoi bramek nie brakowało, ale to nie był dzień Piątka [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Źródło artykułu:
Komentarze (12)
avatar
BINIOR
1.11.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
przypominam wp jak codziennie artykuly o robercie dajecie , to media z niego gwiazde zrobily, gosc jest dno dna , bundesliga jest slaba ,final pucharu niemiec transmitowany w tv gdzie sam na s Czytaj całość
avatar
BINIOR
1.11.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
jutro rano wstane i odpale do kawki sportowe fakty a tu na dzien dobry ROBERT , pogielo was calkiem na wp ????????????????????? codziennie robert ??????????????? cienias !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!  
avatar
BINIOR
1.11.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
znowu ROBERT przeciez to sie porzygac morzna  
Zosia Balucka
31.10.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Haloween  
avatar
ham.burczyk
31.10.2018
Zgłoś do moderacji
2
2
Odpowiedz
gimbaza i wszelkie nieudaczniki wysypaly sie ze swoich czworakow.Trzeba dowalic Lewandowskiemu.Ja mam to szczescie ,ze widzialem wszystkich wielkich pikarzy ,po II WS Pol ,Lentner ,Brychczy,Szy Czytaj całość