Wielka burza we Francji. Benzema został oskarżony o próbę porwania

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / Gonzalo Arroyo Moreno / Stringer / Na zdjęciu: Juanfran (z lewej) i Karim Benzema (z prawej)
Getty Images / Gonzalo Arroyo Moreno / Stringer / Na zdjęciu: Juanfran (z lewej) i Karim Benzema (z prawej)
zdjęcie autora artykułu

Leo D'Souza twierdzi, że 7 października ludzie Karima Benzemy chcieli go porwać. Piłkarz skomentował sprawę na Twitterze i wyśmiał absurdalne oskarżenia.

Wszystko miało rozegrać się 7 października po meczu ligi francuskiej Paris Saint-Germain - Olympique Lyon (5:0). Menedżer piłkarski Leo D'Souza twierdzi, że prawie został porwany i zeznał na policji, że stoi za tym Karim Benzema. Sprawa właśnie wyciekła do mediów.

D'Souza zeznał, że w pewnym momencie podjechała czarna furgonetka. Siedzący w środku mężczyzna kazał mu wejść do auta, ale agent odmówił. Po chwili został uderzony, ale uratowali go przypadkowi świadkowie.

Sprawa przeszłaby bez większego echa, gdyby nie fakt, że D'Souza w porywaczu rozpoznał przyjaciela napastnika Realu Madryt. Samego Benzemy w aucie nie było, choć menedżer początkowo twierdził inaczej. Gwiazdor futbolu jednak to wszystko wyśmiał.

- Przyjaciel Benzemy dotyka D'Souzę i zostaje to nazwane uprowadzeniem. Następnie D'Souza rzekomo jest pobity, ale cały czas normalnie pracuje. D'Souza początkowo twierdzi, że Benzema siedział w ciężarówce, ale zmienił zdanie, gdy taką wersję odrzucili śledczy. Czy ten świat jest poważny? - pyta francuski napastnik. Podobno panowie popadli w konflikt po zatrzymaniu przez marokańskich celników 80 tys. dolarów. Co jednak z tym ma wspólnego Benzema, tego już zagraniczne media nie podają. Trudno jednak sobie wyobrazić, by piłkarz zarabiający miliony z powodu takiej kwoty narażał swoją karierę.

ZOBACZ WIDEO Robert Lewandowski o taktyce kadry: Jest system, który bardziej nam odpowiada. Myślę, że trener zdaje sobie z tego sprawę

Źródło artykułu:
Komentarze (3)
avatar
Stelmet_Falubaz
19.10.2018
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Przecież to islamista więc nie wiem skąd te zdziwienie. Widać że w byłej Francji Jeszcze się nie przyzwyczaili. Myślicie że Benzema płacze kiedy jego kuzyni mordują Francuzów?  
Olo77
19.10.2018
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
czy trudno sobie wyobrazić? nie nietrudno. Przypadek prawdziwy, zresztą chwalił mi się sam bogaty polak który dorobił się i mieszka w USA. Na koncie ma te zera zwiazane z milionami a pożyczył k Czytaj całość
avatar
-Oski1916-
19.10.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
No to ładnie..... Się porobiło