Carlitos wyśmiał aferę piwną

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: Carlitos
WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: Carlitos
zdjęcie autora artykułu

Na początku sierpnia piłkarzowi Legii Warszawa zrobiono z ukrycia zdjęcie, jak pije piwo i razem z kolegami je pizzę. Carlitos wreszcie skomentował "aferę piwną". Hiszpan nie ma sobie nic do zarzucenia.

W tym artykule dowiesz się o:

- To dobra okazja, żeby sprawę wyjaśnić - mówi Carlitos w wywiadzie dla "Super Expressu". - Chodzi o zdjęcie, które zrobiono mi jakiś czas temu w Warszawie. No cóż, zapewniam, że tamtej nocy spałem doskonale. Ktoś mi wspomniał o tym zdjęciu, a myślenie o tej sytuacji zajęło mi niecałą minutę. Pochodzę z kraju, gdzie pije się piwo. Ale zwykle jedno, nie od razu dziesięć. I ja też, jeśli napiję się piwa, a robię to bardzo rzadko, to piję jedno, a nie dziesięć. Wiem na co mogę sobie pozwolić i nie przekraczam granicy - dodaje.

Hiszpański napastnik do Legii trafił przed sezonem z Wisły Kraków. Transfer króla strzelców Ekstraklasy za zaledwie 450 tys. euro był świetnym interesem mistrzów Polski. Carlitos do Warszawy przyjechał jednak z nadwagą, na boisku widać było, że porusza się wolniej niż jeszcze kilka miesięcy wcześniej w barwach Wisły. 28-latek mimo tego przekonuje, że dieta w postaci piwa i pizzy na początku sezonu nie jest niczym niewłaściwym.

- Na serio ktoś myśli, że jeden kawałek może piłkarzowi zaszkodzić? Bądźmy poważni, wiem jak powinni odżywiać się piłkarze. Piłkarze to też ludzie, nie jesteśmy z innej planety. Też się śmiejemy, płaczemy, cieszymy, wkurzamy, mamy swoje życie prywatne, swoje problemy. Ba, nawet chodzimy do toalety! - ironizuje napastnik.

ZOBACZ WIDEO Polska - Irlandia. Debiutant docenił Błaszczykowskiego. Tak opowiedział o współpracy z byłym kapitanem

Źródło artykułu:
Czy Carlitos ma rację ws. "afery piwnej"?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (7)
16.09.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nie porównuj pismaku Hiszpana który napił się jednego piwa i zjadł pizze do ,,nienapojonego polaka" który musi się usmarkać i wychlać od razu litr wódy jak np peszko  
avatar
Karo1
14.09.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Jeśli nawet po 10 piwach ma siłę tak biegać i walczyć w każdym meczu to niech sobie pije. Szukanie sensacji. Na izbę wytrzeźwień nie trafił jak koledzy po fachu z Gdańska :).  
avatar
14MP 19PP
14.09.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Po co to wyjaśniać? Niech sobie pismaki i trolle poujadają, przynajmniej zabawnie jest ;D  
avatar
Kriss1
14.09.2018
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
w dużej mierze to zależy od tego, czy robił to w dzień czy wieczorem. Picie piwa w dzień nie jest czymś normalnym w naszej kulturze.  
jackblack5
14.09.2018
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
jaka afera? facet wypił jedno piwo do jedzenia i afera? o aferze mówią ludzie ,którzy zamiast piwa do jedzenia biorą wódę....