Futsal: KS Gniezno za burtą Pucharu Polski

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Zakończyła się przygoda KS Gniezno z rozgrywkami Pucharu Polski w futsalu. W rewanżowym meczu, którego stawką był awans do półfinału, podopieczni Roberta Zamiara przegrali na wyjeździe z P.A. Nova Gliwice 2:6 (1:2).

W tym artykule dowiesz się o:

W Gliwicach gnieźnianie wystąpili w mocno osłabionym składzie. Zabrakło przede wszystkim grającego trenera, Roberta Zamiara, który w tym samym czasie miał zaplanowany ważny wyjazd za granicę (zespół prowadził w jego zastępstwie Robert Sytek. Poza tym nie mogli zagrać też: Michał Goździewski (sprawy zawodowe) oraz Bartosz Kapsa i Radosław Konieczny (kontuzje).

Brak aż czterech podstawowych zawodników był bardzo widoczny, tym bardziej, że futsalistom Klubu Sportowego przyszło zmierzyć się z naszpikowanym reprezentantami Polski, ustępującym Mistrzem Polski, P.A. Nova Gliwice.

Spotkanie od początku przebiegało pod dyktando gospodarzy, którzy systematycznie powiększali swoją bramkową przewagę. Praktycznie ani przez moment wynik nie był zagrożony. Ostatecznie wygrali oni z gnieźnianami aż 6:2 (2:1) i awansowali do półfinału Pucharu Polski, gdzie zmierzą się z Clearex Chorzów.

Co ciekawe, dla gości była to pierwsza porażka w rozgrywkach I ligi i pucharowych łącznie, od 25 stycznia, kiedy ulegli na swoim parkiecie TACHO Toruń 2:3. Od tamtej pory nie zaznali goryczy porażki aż w dziesięciu meczach z rzędu, i zostali zatrzymani dopiero w Gliwicach.

Za naszym pośrednictwem, jako patrona medialnego KS Gniezno, działacze tego klubu serdecznie dziękują Krystianowi Woźniakowi, Wiesławowi Bartkowiakowi i Hurtowni TOMJAN z ulicy 3 maja w Gnieźnie, za pomoc w organizacji wyjazdu na rewanżowy mecz Pucharu Polski.

P.A. Nova Gliwice - KS Gniezno 6:2 (2:1)

bramki: Mirga x2, Wiewióra, Maksym, Dewucki, Cygnarowski oraz Sawicki, Kupczyk.

Pierwszy mecz: 5:5 (awans: P.A. Nova Gliwice)

Źródło artykułu: