Serie A: Paulo Dybala dał wygraną Juventusowi. Ładna parada Szczęsnego

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / Tullio M. Puglia / Na zdjęciu: Wojciech Szczęsny
Getty Images / Tullio M. Puglia / Na zdjęciu: Wojciech Szczęsny
zdjęcie autora artykułu

Juventus wygrał 2:0 z Udinese Calcio w 28. kolejce Serie A. Ozdobami meczu były gol Paulo Dybali i jedna z interwencji Wojciecha Szczęsnego. Polak zachował czyste konto po raz 13. w sezonie.

Wojciech Szczęsny powrócił do bramki po trzech meczach spędzonych na ławce rezerwowych Juventusu. Biorąc pod uwagę okres od początku lutego spotkanie z Udinese Calcio było drugim reprezentanta Polski.

Już w 3. minucie Szczęsny popisał się swoim refleksem. Po faulu Giorgio Chielliniego na Jakubie Jankto przyjezdni mieli rzut wolny. Valon Behrami potężnie wstrzelił piłkę w kierunku bramki, Polak nie dał się zmylić i sparował ją na korner. Juventus dostał ostrzeżenie na początku spotkania.

Bianconeri uspokoili sytuację i przystąpili do ataku. Żeby wyjść na prowadzenie wykorzystali broń przeciwnika - rzut wolny. W 20. minucie Paulo Dybala postanowił uderzyć po przewinieniu Gabriele Angelli na Gonzalo Higuainie. Argentyńczyk perfekcyjnie dokręcił piłkę ponad murem w okienko. Dybala wraca do wysokiej formy. W tym miesiącu pomógł już Juventusowi pokonać Lazio i awansować do ćwierćfinału Ligi Mistrzów w rywalizacji z Tottenhamem Hotspur.

Dybala zdobył gola po faulu na Higuainie, a w 38. minucie powinno być odwrotnie. Starszy z Argentyńczyków podszedł do rzutu karnego, tyle że Albano Bizzarri wyczuł jego intencję i zatrzymał strzał w lewy narożnik. Higuain mógł pozamiatać w Turynie, ale tego nie zrobił i Juventus prowadził do przerwy tylko 1:0.

Krótko po powrocie z szatni Dybala wreszcie podwoił przewagę Bianconerich płaskim strzałem z kilkunastu metrów. 2:0 i gospodarze byli już pewni zwycięstwa. Pozostało pilnować przeciwnika i jak najdłużej utrzymywać się w posiadaniu piłki. Defensywa Juventusu znów nie pozwoliła sobie na stratę gola, a Szczęsny zachował czyste konto po raz 13. w sezonie. Końcówka spotkania to głównie bezskuteczne próby skompletowania hat-tricka przez Dybalę.

Thiago Cionek był w podstawowym składzie SPAL-u na mecz z sąsiadującym w tabeli US Sassuolo. Beniaminek walczył bez powodzenia o trzecie zwycięstwo z rzędu. Wskutek remisu 1:1 nie opuścił strefy spadkowej, ale pozostaje realnym kandydatem do utrzymania się w Serie A. Na Sardynii kolejne potknięcie zaliczyło Lazio, które zremisowało 2:2 z Cagliari Calcio.

28. kolejka Serie A:

Juventus - Udinese Calcio 2:0 (1:0) 1:0 - Paulo Dybala 20' 2:0 - Paulo Dybala 49'

W 38. minucie Gonzalo Higuain (Juventus) nie wykorzystał rzutu karnego. Albano Bizzarri obronił.

Składy:

Juventus: Wojciech Szczęsny - Mattia De Sciglio, Daniele Rugani, Giorgio Chiellini, Kwadwo Asamoah - Sami Khedira (63' Blaise Matuidi), Claudio Marchisio, Stefano Sturaro - Douglas Costa (88' Rodrigo Bentancur), Gonzalo Higuain (73' Mario Mandzukić), Paulo Dybala.

Udinese: Albano Bizzarri - Bram Nuytinck, Gabriele Angella, Samir - Silvan Widmer, Seko Fofana, Valon Behrami (76' Rodrigo de Paul), Antonin Barak (70' Andrija Balić), Ali Adnan - Jakub Jankto, Maxi Lopez (61' Stipe Perica).

Żółte kartki: Chiellini (Juventus) oraz Angella, Perica (Udinese).

Sędzia: Piero Giacomelli.

ZOBACZ WIDEO Cristiano Ronaldo bohaterem Realu w meczu z Eibar[ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

US Sassuolo - SPAL 1:1 (1:1) 0:1 - Mirco Antenucci 27' 1:1 - Khouma Babacar (k.) 31'

Cagliari Calcio - Lazio 2:2 (1:1) 1:0 - Leonardo Pavoletti 25' 1:1 - Luca Ceppitelli (sam.) 35' 2:1 - Nicolo Barella (k.) 74' 2:2 - Ciro Immobile 90'

Bologna FC - Atalanta BC 0:1 (0:0) 0:1 - Marten de Roon 83'

Źródło artykułu:
Czy Juventus przegra jeszcze mecz w tym sezonie Serie A?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (3)
sebutza
11.03.2018
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
"sparował ją na korner" - z parowaniem to miałem już do czynienie (głównie w samochodzie) ale na kogo to parowanie nastąpiło? Możesz gościu trochę czytelniej pisać ten artykuł?  
avatar
Kajlo PL
11.03.2018
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Dobrze Wojtek tak trzymaj !!! Kolejny mecz na zero ... Brawo !! :-)