"PSG i Manchester City to najmocniejsze zespoły"! Leo Messi wskazał faworytów Ligi Mistrzów

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / Alex Caparros / Na zdjęciu: Lionel Messi
Getty Images / Alex Caparros / Na zdjęciu: Lionel Messi
zdjęcie autora artykułu

Według Leo Messiego największe szanse na wygranie Ligi Mistrzów mają PSG i Manchester City. Argentyńczyk wymienił też dwa inne zespoły, które - jego zdaniem - powinny walczyć o zwycięstwo w prestiżowych rozgrywkach.

Lider Barcelony Lionel Messi wskazał faworytów do wygrania Ligi Mistrzów w sezonie 2017/18. - Manchester City jest jednym z najmocniejszych zespołów w 1/8 finału, podobnie Paris Saint-Germain - ocenił Argentyńczyk.

30-letni Messi nie przekreśla też szans dwóch innych potentatów europejskiego futbolu. - Z grona faworytów nie skreślam Realu Madryt ze względu na ich jakość i doświadczenie, chociaż w tym sezonie nie osiągnęli jeszcze wyników na miarę swoich możliwości. Jest Bayern Monachium, który zawsze gra do samego końca, jednak na tę chwilę najmocniejsze drużyny to PSG i Man City - dodał gwiazdor piłki nożnej.

Messi nie chciał wypowiadać się na temat szans Barcelony, która w walce o ćwierćfinał zagra z Chelsea FC (pierwszy mecz tej pary odbędzie się 20 lutego w Londynie). Odpowiedział natomiast na pytanie, jaką drużyną jest Barca bez Neymara (Brazylijczyk przed obecnym sezonem przeszedł do PSG).

- Jego odejście doprowadziło do zmiany sposobu, w jakim gramy. Straciliśmy dużo z naszego potencjału ofensywnego, ale poprawiliśmy się w obronie. Mamy teraz więcej równowagi pomiędzy poszczególnymi formacjami i to pozwala nam być solidniejszym zespołem - podsumował słynny zawodnik Dumy Katalonii.

ZOBACZ WIDEO: Getafe postawiło się Barcelonie. Lider zgubił punkty [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Źródło artykułu:
FC Barcelona wygra rywalizację z Chelsea Londyn w 1/8 finału LM 2017/18?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (2)
avatar
Ryszard Najta
13.02.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Brawo Messi, wygrajcie LM..  
avatar
Paweł Kopara Kopacki
12.02.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
przecież on to mówił jakieś 3 tygodnie temu...