W tym artykule dowiesz się o:
Wiceprezes Polskiego Związku Piłki Nożnej do spraw szkoleniowych uważa również, że więcej o szansach reprezentacji Polski w starciach z Włochami i Portugalią będzie można powiedzieć za kilka miesięcy. - W Rosji na mistrzostwach świata dowiemy się na ile jesteśmy mocni, a na ile słabsi w stosunku do 2016 roku.
Marek Koźmiński doskonale zna włoską piłkę nożną. Były obrońca reprezentacji Polski przez wiele lat grał w Serie A, m. in. w barwach Udinese i Brescii. - Chciałem, żebyśmy trafili na drużynę z kraju, z którego mam tak dobre wspomnienia - podkreślił.
Oprócz Włochów rywalem Biało-Czerwonych będzie Portugalia. Tym samym podopieczni Adama Nawałki szybko otrzymają możliwość do rewanżu z zespołem, który zamknął im drogę do medalu Euro 2016. - Kadra będzie pamiętała to co wydarzyło się we Francji, gdzie właśnie przez mecz z Portugalią zabrakło nam postawienia takiej kropki nad "i". Będzie zatem okazja do fajnego rewanżu sportowego, ale boisko pokaże kto będzie mocniejszy.
Liga Narodów powstała, żeby reprezentacje piłkarskie grały jak najmniej meczów o tzw. "pietruszkę". Marek Koźmiński popiera taki pomysł. - Liga Narodów jest fajnym cyklicznym uzupełnieniem mistrzostw świata i Europy. Myślę, że ta idea wypali i sprawdzi się. Na razie opinie są pozytywne.
Faza grupowa rozgrywek odbędzie się od września do listopada 2018 roku. Zwycięzcy grup z dywizji A zapewnią sobie awans do Final Four, który zaplanowano na czerwiec 2019 roku.
ZOBACZ WIDEO: Dziennikarze komentują. "Liga Narodów wychodzi naprzeciw dominacji klubów"
Czy reprezentacja Polski wygra 3. grupę dywizji A w Lidze Narodów? 
Zgłoś błąd w treści
na Instagramie 
na Facebooku 
