W tym artykule dowiesz się o:
- Jestem bardzo szczęśliwy, że podpisałem nową umowę z Legią. Teraz zrobię wszystko by udowodnić, że zasłużyłem na zaufanie, jakim obdarzył mnie klub. Święta dopiero za dwa dni, ale ja już dostałem najpiękniejszy prezent - stwierdził młodziutki bramkarz.
Nie lada prezent pod choinkę dostali też kibice Legii i nawet jeśli nie docenią go w tej chwili, to zrobią to za kilka lat. Radosław Majecki jest bowiem jednym z najbardziej utalentowanych polskich bramkarzy. Jego poprzedni kontrakt tracił ważność 30 czerwca 2018 roku, a zatrzymanie bramkarza przy Łazienkowskiej 3 to duży sukces stołecznego klubu.
Wychowanek Arki Pawłów miał propozycje z mocnych zagranicznych klubów i mógł podążyć śladem Wojciecha Szczęsnego, Kamila Grabary oraz Marcina Bułki, którzy wyjechali z Polski jako nastolatkowie, by stopniowo piąć się w bramkarskiej hierarchii czołowych klubów Premier League - odpowiednio Arsenalu, Liverpoolu i Chelsea. Tymczasem Majecki wybrał ścieżkę kariery, która doprowadziła na szczyt Artura Boruca i Łukasza Fabiańskiego, a która wiodła przez pierwszy zespół Legii.Radosław Majecki przedłużył kontrakt z Legią Warszawa!
— Legia Warszawa (@LegiaWarszawa) 22 grudnia 2017
Więcejhttps://t.co/o2vIcCVmkH pic.twitter.com/Vqt8ejIBpy
Boruc i Fabiański wyemigrowali jako młodzi, bo odpowiednio 25- i 22-letni, ale już doświadczeni bramkarze, a do tego ze statusem najlepszych golkiperów ekstraklasy. Dobrze na zaufaniu im wyszedł też klub, bo w 2005 roku sprzedał Boruca Celticowi Glasgow za 2,3 mln euro, a trzy lata później za Fabiańskiego dostał od Arsenalu 4,35 mln euro.
Majecki jest związany z Legią od lipca 2014 roku, a na Łazienkowską 3 trafił z KSZO Ostrowiec Świętokrzyski. Do pierwszej drużyny został włączony w lutym 2016 roku, gdy zespół prowadził Stanisław Czerczesowa. Gdy Rosjanin go wyróżnił, Majecki nie miał jeszcze 17 lat.
18-latek ma występować w Stali do końca obecnego sezonu, a następnie ma zastąpić przy Łazienkowskiej Arkadiusza Malarza.
Majecki jest kolejnym utalentowanym zawodnikiem, którego w ostatnim czasie Legii udało się zatrzymać. W październiku umowę z klubem przedłużył bowiem też Sebastian Szymański.
ZOBACZ WIDEO: "Damy z siebie wszystko" #7. Marek Jóźwiak: Lechia ma potencjał na mistrzostwo Polski
Czy Radosław Majecki sprawdzi się w roli pierwszego bramkarza Legii Warszawa? 
Zgłoś błąd w treści
na Instagramie 
na Facebooku 
