Urban broni Rogera

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

W mediach od jakiegoś czasu można przeczytać wiele krytycznych słów pod adresem Rogera. Zawodnika warszawskiej Legii, od którego wymaga się zdecydowane więcej, niż od innych, broni trener stołecznego zespołu.

Roger w swoich dwóch pierwszych sezonach w Polsce przyzwyczaił nas do efektownej i efektywnej gry. Niejednokrotnie pokazując wspaniałe sztuczki techniczne, "wiązał" nogi kryjących go obrońców, czym znacząco przyczynił się do zdobycia przez Legię mistrzostwa Polski w 2006 roku.

W trakcie poprzedniego sezonu otrzymał polskie obywatelstwo, a w ślad za tym został powołany do narodowej reprezentacji. Obecny sezon nie jest najlepszy w jego wykonaniu, ale nie można też powiedzieć, że jest sezonem bardzo słabym - Nie wiem skąd bierze się taka nagonka na Rogera w mediach, że to nie jest ten Roger, którym był w zeszłym sezonie, lub który gra w reprezentacji - mówi o całej sytuacji Jan Urban, klubowy trener Brazylijczyka z polskim paszportem.

Nie sposób dziwić się trenerowi Legii, ponieważ Roger w mediach krytykowany jest czasem niemiłosiernie. Wynika to z faktu, że od niego wymaga się więcej, niż od innych. A odkąd wiadomo, że pomocnik "Wojskowych" potrafi zaskoczyć niekonwencjonalnym zagraniem, kryty jest ze szczególną uwagą, co utrudnia mu stworzenie zagrożenia pod bramką rywala.

Mimo to wciąż jest jednym z najlepszych piłkarzy swojego klubu. W spotkaniu z Piastem jednym genialnym podaniem do Takesure Chinyamy otworzył drogę do zdobycia zwycięskiej bramki. - Dla nas jest to bardzo ważny zawodnik. Potrafi rozstrzygnąć losy każdego spotkania jednym, czy dwoma dobrymi zagraniami. To jest zawodnik, która ma jakość. Jakości nigdy nie jest za dużo i ja jestem z niego zadowolony – zakończył szkoleniowiec Legii.

Źródło artykułu: