AC Milan zbił Bayern przed pucharami. Robert Lewandowski marnował szanse

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / Dino Panato /
Getty Images / Dino Panato /
zdjęcie autora artykułu

Kilka dni przed spotkaniem w eliminacjach Ligi Europy piłkarze AC Milan wygrali 4:0 mecz towarzyski z Bayernem Monachium. Robert Lewandowski zmarnował swoje sytuacje podbramkowe.

Pojedynek z AC Milan był dla Bayernu Monachium bardzo trudny, ponieważ drużyna z Mediolanu jest w dalszym etapie przygotowań, u progu meczów o stawkę w eliminacjach Ligi Europy. Na rywalizację w pucharach Vincenzo Montella musi przygotować pewnie nie szczytową, ale niezłą formę zespołu. Rossoneri wysłali sygnał, że są mocni.

W 14. minucie drużyna Montelli wyszła na prowadzenie. Bawarczycy niby wybili dośrodkowanie Ricardo Rodrigueza, ale prosto pod nogi Francka Kessiego, a piłkarz pozyskany z Atalanty Bergamo strzelił płasko do bramki. Oficjalnie Rodriguezowi nie można było zapisać asysty przy golu Kessiego. Przy drugim jak najbardziej. W 25. minucie Patrick Cutrone główkował idealnie na 2:0 po wrzutce Szwajcara z rzutu wolnego.

Milan był konkretniejszy w ofensywie. Po przeciwnej stronie boiska próbowali odpowiedzieć skrzydłowi Kingsley Coman i Franck Ribery, a także napastnik Robert Lewandowski. Zero strzałów celnych po 30 minutach to wymierny efekt, a raczej brak efektu ich działań.

W 40. minucie Lewandowski oddał dwa uderzenia z rzutu wolnego. Pierwsze w mur, a drugie tuż obok bramki Gianluigiego Donnarummy. Po chwili Polak nie wcelował w piłkę po rajdzie Ribery'ego. Karą za niewykorzystane sytuacje podbramkowe było trafienie Patricka Cutrone na 3:0. Młodziutki napastnik zdobył swojego drugiego gola po szybkim, składnym ataku i asyście Giacomo Bonaventury.

ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: tak śpiewają piłkarze Bayernu. Potrzebują lekcji (WIDEO)

W przerwie Carlo Ancelotti wprowadził na boisko Renato Sanchesa i Jamesa Rodrigueza. Piłkarze znani z gry na Półwyspie Iberyjskim mieli wprowadzić element kreatywności w ataki Bayernu. Bawarczycy przyspieszyli i w końcu musiał interweniować Gianluigi Donnarumma. W 58. minucie młodzian zatrzymał strzał z dystansu Thomasa Muellera.

Po kilkunastu minutach naporu rywala AC Milan ostudził jego zapał i znów kontrolował wydarzenia. Spokój w defensywie wprowadził Leonardo Bonucci, czyli bohater głośnego we Włoszech transferu. Montella wymienił 11 zawodników, a przemeblowana drużyna najpierw powstrzymała ataki Tolisso, Muellera i Lewandowskiego, a w 85. minucie zdobyła gola na 4:0. Zza pola karnego przymierzył Hakan Calhanoglu.

Bayern zagra jeszcze dwa mecze towarzyskie w Azji, a AC Milan wraca do Europy na dwumecz z Universitatea Craiova.

Bayern Monachium - AC Milan 0:4 (0:3) 0:1 - Franck Kessie 14' 0:2 - Patrick Cutrone 26' 0:3 - Patrick Cutrone 43' 0:4 - Hakan Calhanoglu 85'

Składy:

Bayern: Christian Fruechtl - Rafinha, Mats Hummels (46' James Rodriguez), David Alaba, Juan Bernat (30' Marco Friedl) - Javi Martinez, Corentin Tolisso - Kingsley Coman, Thomas Mueller, Franck Ribery (46' Renato Sanches) - Robert Lewandowski.

Milan: Gianluigi Donnarumma (79' Antonio Donnarumma) - Ignazio Abate (46' Andrea Conti), Cristian Zapata (63' Leonardo Bonucci), Riccardo Montolivo (46' Lucas Biglia), Ricardo Rodriguez (63' Luca Antonelli) - Mateo Musacchio (79' Gabriel Paletta), Franck Kessie (79' Jose Ernesto Sosa), Giacomo Bonaventura (79' Jose Mauri) - M'Baye Niang (79' Gustavo Gomez), Patrick Cutrone (46' Andre Silva), Fabio Borini (64' Hakan Calhanoglu).

Żółte kartki: Rafinha (Bayern) oraz Calhanoglu (Milan).

Sędzia: Ai Kun (Chiny).

Widzów: 39998.

Źródło artykułu:
Czy AC Milan wygra również mecz z Universitatea Craiova w eliminacjach Ligi Europy?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (6)
avatar
Lester
22.07.2017
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Bravo Milan!!!!  
avatar
anar
22.07.2017
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
i co znowu gwiazdorek Lewandowski,spapral pare sytuacji a pozniej bedzie plakal ,ze mu druzyna nie pomaga w zdobyciu korony krola strzelcow...picus glancus  
avatar
jajajaj
22.07.2017
Zgłoś do moderacji
5
3
Odpowiedz
przecież to drewno jest co co się dziwić !! a łapki w dół dają debile nie mający pojęcia o piłce nożnej.  
avatar
Czemi
22.07.2017
Zgłoś do moderacji
3
2
Odpowiedz
Ta jego poczwara złą dietę zmontowała hahahah  
avatar
wąż
22.07.2017
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
słabo panie ; )