Brexit i "złote pokolenie". To ma uratować reprezentację Anglii

Optymizm wynika z dobrych wyników reprezentacji Anglii w rozgrywkach młodzieżowych. Przed kilkoma dniami po mistrzostwo Europy sięgnęła kadra U-19 po zwycięstwie w finale z Portugalią (2:1).

Imponująco przedstawia się statystyka meczów ekip młodzieżowych Trzech Lwów, które w 2017 roku rozegrały łącznie 27 meczów, z czego wygrały 23, dwa zremisowały, a dwa przegrały. Obie porażki miały miejsce po serii rzutów karnych.

Triumf ekipy U-19 nie był jedynym w tym roku. Zespół U-20 sięgnął po mistrzostwo świata, dzień wcześniej "rezerwy" wygrały turniej w Tulonie, drużyna U-17 przegrała w finale mistrzostw Europy z Hiszpanią, a Anglia U-21 na polskich boiskach dotarła do półfinału młodzieżowego EURO (w którym przegrała z Niemcami po rzutach karnych). Ta ostatnia w grupie zmierzyła się zresztą z Biało-Czerwonymi i wygrała pewnie 3:0.

Kibice i eksperci mają nadzieję, że z czasem ci młodzi zawodnicy będą stanowili o sile pierwszej drużyny i osiągali z nią podobne wyniki. A z tymi w ostatnim czasie było średnio. Na Euro 2016 Anglia odpadła już w 1/8 finału po sensacyjnej porażce z Islandią, a dwa lata wcześniej na mundialu nawet nie wyszła z grupy. Ostatni przyzwoity wynik osiągnęła w 1996 roku, gdy na własnych boiskach dotarła do półfinału mistrzostw Europy, z kolei od jedynego mistrzostwa świata minęło już ponad pół wieku (1966).

Występy reprezentacji Anglii na największych imprezach od 2000 roku:

W trwających eliminacjach MŚ 2018 Anglia prowadzona przez Garetha Southgate'a przewodzi w grupie F. Cztery kolejki przed zakończeniem fazy grupowej ma dwa punkty przewagi nad Słowacją i trzy nad Słowenią. Obaj główni rywale będą musieli zagrać na Wembley, z kolei Anglia wyjazdowe spotkania rozegra z Maltą i Litwą. Nikt nie zakłada innego scenariusza niż pierwsze miejsce i bezpośredni awans na mundial.

Brytyjscy dziennikarze uważają, że - poza utalentowaną młodzieżą - czynnikiem, który ma pomóc drużynie narodowej, może być Brexit. Wiele wskazuje na to, że procedura wychodzenia Wielkiej Brytanii może się zakończyć wiosną 2019 roku. Od tego momentu przybywający do Premier League piłkarze prawdopodobnie będą musieli najpierw uzyskać pozwolenie na pracę, tak jak ma to obecnie miejsce w przypadku osób spoza Unii.

Ponadto według rządowego projektu po Brexicie dobrze opłacani pracownicy spoza Wielkiej Brytanii będą musieli się liczyć z wyższymi podatkami, przez co transfer do Premier League nie będzie już tak bardzo opłacalny jak obecnie. To z kolei powinno oznaczać zwiększenie popytu na rodzimych zawodników.

Dziennikarze "Daily Mirror" uważają, że największym zagrożeniem dla młodych angielskich piłkarzy jest fakt, że grają w najbogatszej lidze świata. "Lukratywne kontrakty przychodzą za wcześnie, przez co nie są tak żądni sukcesu. Wśród talentów panuje wysoce płatna apatia" - czytamy.

Na odpowiedź na pytanie, czy sukcesy angielskich reprezentacji do lat 17, 18, 20 i 21, przełożą się na wyniki pierwszej kadry, przyjdzie nam jeszcze trochę jeszcze poczekać. Pewnie nie poznamy jej na przyszłorocznych mistrzostwach świata w Rosji, być może dopiero w 2022 roku w Katarze. Nie zmieni się jedno - angielska drużyna i jej kibice pojadą na mundial z wielkimi nadziejami na tytuł. Sytuacja powtarza się co dwa lata, przed każdym wielkim turniejem. Pytanie kto tym razem zakończy ich marzenia o sukcesie. Na Euro 2016 wyeliminowali ich Islandczycy, z kolei na ostatnim mundialu (w 2014 roku) zajęli ostatnie miejsce w grupie przegrywając rywalizację z Kostaryką, Urugwajem i Włochami. Kibice mają nadzieję, że złota generacja szybko dorośnie, bo w ostatnich latach rozczarowań było zbyt dużo.

ZOBACZ WIDEO Iga Baumgart w nowej roli. Piotr Małachowski pod gradobiciem pytań