Jan Urban: Jeżeli postawa moich piłkarzy w meczu reprezentacji może nam pomóc wygrać to będę się z tego cieszył

Zdjęcie okładkowe artykułu:  /
/
zdjęcie autora artykułu

We wtorkowym meczu zagranicznych Gwiazd Orange Ekstraklasy zawodników warszawskiej Legii było aż siedmiu. Ich postawa na boisku bezpośrednio przełożyła się na wynik spotkania. Łącznie legioniści zdobyli dwie bramki i przy dwóch asystowali. Widać, że wpadka z Zagłębiem Sosnowiec podziałała motywująco na podopiecznych <B>Jana Urbana</b>.

W tym artykule dowiesz się o:

Mecz sparingowy zagranicznych Gwiazd Orange Ekstraklasy z reprezentacją Polski był poza terminem UEFA. Większość trenerów ligowych drużyn zgodziła się wysłać swoich zawodników do Szczecina. Nie zrobił tego tylko Maciej Skorża, który sprzeciwił się tym powołaniom. W uprzywilejowanej sytuacji był także Jan Urban, który poprowadził drużynę złożoną z zagranicznych piłkarzy naszej ligi. Ogólnie w kadrze na ten mecz znalazło się po obu stronach siedmiu legionistów. Ich występ mógł cieszyć trenera Legii. Strzelili bowiem dwie bramki i przy dwóch asystowali. Czy przełoży się to bezpośrednio na zbliżający się mecz ligowy z Zagłębiem Lubin?

- Przynajmniej do niedzieli musimy poczekać. Ten mecz był takim przerywnik dla moich zawodników, bo przecież jest ich tutaj aż siedmiu. Najważniejsze spotkanie przed nami. Po porażce z Zagłębiem Sosnowiec pojedynek z Zagłębiem Lubin nabiera zupełnie innej wartości. Musimy się do tego spotkania przygotować, a jeśli to co się stało w meczu reprezentacji może nam pomóc wygrać to bardzo będę się z tego cieszył - powiedział po wtorkowym meczu Jan Urban.

We wtorek bramkę na 3:1, w 79. minucie dla zagranicznych Gwiazd Orange Esktraklasy strzelił Takesure Chinyama, który przed rundą zapowiadał walkę o króla strzelców. Natomiast dziesięć minut później gola na 3:2 dla biało-czerwonych zdobył Jakub Wawrzyniak.

Źródło artykułu:
Komentarze (0)