Robert Lewandowski - egzekutor o żelaznych nerwach

Grudzień 2015, Hanower. Thomas Mueller nie dopuszcza Roberta Lewandowskiego do wykonania rzutu karnego, choć Polakowi brakuje tylko jednego gola do tego, by po raz pierwszy w karierze przekroczyć granicę 50 bramek zdobytych w roku kalendarzowym.

Do ustawionej na "wapnie" piłki podchodzi Mueller i pewnym strzałem zapewnia Bayernowi zwycięstwo 1:0. - Mamy listę i jestem na jej czele - mówi Niemiec po spotkaniu, a Lewandowski z trudem tłumi w sobie gniew.

Maj 2016, Monachium. Po zmarnowaniu czterech rzutów karnych Mueller oddaje Lewandowskiemu pierwszeństwo w wykonywaniu "11". Czarę goryczy przelewa rzut karny zmarnowany przez Niemca w półfinałowym meczu Ligi Mistrzów z Atletico Madryt. Za pudło Muellera zespół zapłacił odpadnięciem z rozgrywek. - Teraz czas na Roberta. Ja muszę od tego odpocząć - tłumaczył.

Szczęśliwa "13"

Odkąd Mueller scedował na Lewandowskiego egzekwowanie rzutów karnych, Polak nie pomylił się z "wapna" ani razu - bramka zdobyta przez niego we wtorkowym meczu Ligi Mistrzów z Arsenalem (5:1) była już jego siódmą z rzutu karnego od majowej zmiany warty.

ZOBACZ WIDEO Asysta Glika i cztery gole na Stade Louis II. Zobacz skrót meczu AS Monaco - FC Nantes [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Lewandowski ma stuprocentową skuteczność także w meczach reprezentacji Polski. Od maja minionego roku trzy razy podszedł do "11" w meczach Biało-Czerwonych i za każdym razem zmusił bramkarza rywali do kapitulacji.

Do tego dochodzą konkursy rzutów karnych w finale Pucharu Niemiec 2015/2016 z Borussią Dortmund oraz w meczach Euro 2016 ze Szwajcarią i Portugalią, w których Lewandowski utrzymał nerwy na wodzy i spokojnie posłał piłkę do siatki. To w sumie 13 wykorzystanych przez Polaka rzutów karnych.

Żelazne nerwy

By w ogóle znaleźć ostatni zmarnowany przez Lewandowskiego rzut karny, trzeba się cofnąć do 17 sierpnia 2014 roku i meczu I rundy Pucharu Niemiec z Preussen Muenster. Bayern pokonał niżej notowanego rywala 4:1, a "Lewy" zdobył jedną z bramek, ale w doliczonym czasie gry drugiej połowy chciał podwoić swój dorobek i wziął się za wykonanie "11". Daniel Masuch wyczuł jednak jego zamiary i obronił strzał.

Od tego czasu Lewandowski wykonał 16 "jedenastek" w meczach Bayernu oraz reprezentacji Polski, licząc te w trakcie gry i w konkursach rzutów karnych, i każdą z nich wykorzystał.

W ogóle w trakcie trwającej już 12 lat zawodowej kariery Lewandowski wykonał 32 rzuty karne - 28 z nich zamienił na gola, a zmarnował tylko cztery, co daje 88-proc. skuteczność. Poza wspomnianym Masuchem uderzenia Lewandowskiego z "wapna" zatrzymali tylko Robert Wulnikowski, Adam Federici i Manuel Neuer.

Rzuty karne Roberta Lewandowskiego:

Robert Lewandowski jest rekordzistą reprezentacji Polski pod względem bramek zdobytych z rzutów karnych. Łącznie ma ich na koncie już siedem - jedną więcej niż niż Ernest Pohl.

Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.