Konon wraca do zdrowia

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Ernest Konon wystąpił w spotkaniu z łódzkim Widzewem od pierwszej minuty, ale na boisku spędził tylko dwa kwadranse. Nie najlepiej wszedł w mecz, nie radził sobie z rosłymi obrońcami zespołu gości. Mimo słabszej dyspozycji, trener Gąsior liczy na wiekowego już napastnika. Uraz Konona okazuje się niezbyt groźny i szkoleniowiec kielczan będzie mógł skorzystać z usług tego zawodnika.

W tym artykule dowiesz się o:

W pełni zdrowia jest też Dariusz Łatka, który z Widzewem nie zagrał, a drobnego urazu nabawił się w meczu rezerw Korony z Juventą Starachowice. Włodzimierz Gąsior nie będzie mógł natomiast skorzystać z Michała Michałka. Młody napastnik nadciągnął mięsień dwugłowy i będzie musiał odpocząć od piłki przez kilkanaście dni.

Z kolei Maciej Szajna trenuje indywidualnie, gdyż niedawno nabawił się niegroźnej kontuzji, której nie zdążył jeszcze wyleczyć.

Korona już w sobotę zmierzy się w Stalowej Woli z miejscową Stalą. W rundzie jesiennej kielczanie przegrali na własnym boisku 2:3. - Liczymy, że uda nam się tym razem wygrać i zdobędziemy trzy punkty. Chcemy zrehabilitować się za porażkę, jakiej doznaliśmy jesienią - mówi Jacek Kiełb, prawoskrzydłowy Korony.

Początek spotkania o godzinie 15:00.

Źródło artykułu: