Mariusz Rumak: Lechia powaliła nas na deski jak wytrawny bokser

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP / Maciej Kulczyński  / Na zdjęciu: Mariusz Rumak
PAP / Maciej Kulczyński / Na zdjęciu: Mariusz Rumak
zdjęcie autora artykułu

Piłkarze Śląska Wrocław zostali w Gdańsku bezlitośnie wypunktowani. Przegrali z Lechią 0:3. Mariusz Rumak zauważył, że jego drużyna miała olbrzymie problemy kadrowe.

Śląsk Wrocław przegrał z Lechią Gdańsk 0:3. - Mieliśmy swój plan na to spotkanie. Wydaje mi się, że gdyby nie szkolny błąd, to w pierwszej połowie byłoby 0:0. Mieliśmy swoje sytuacje, a przeciwnik mocno nam nie zagroził. Bramka ustawiła spotkanie. Musieliśmy grać inaczej i wejść wyżej - powiedział Mariusz Rumak.

- W drugiej połowie też mieliśmy swoją sytuację. Musieliśmy ją wykorzystać, inaczej zawsze to się mści. Lechia była skuteczna i było 3:0. Nie wydaje mi się, żeby Lubos Kamenar wybronił wiele sytuacji, bo ich po prostu nie było. Lechia powaliła nas na deski jak wytrawny bokser - dodał trener wrocławskiego klubu.

Pojawiają się głosy, że Śląsk gra bez napastnika. - Niech moje milczenie będzie tu odpowiedzią. Mamy problemy ze strzelaniem bramek i trzeba to powiedzieć. Mamy swoje sytuacje czy w Poznaniu, czy w Gdańsku, a przegrywamy 0:3. Jak ktoś za trzy lata zobaczy te wyniki, będzie się zastanawiał kto tu grał i kto prowadził taki zespół. Tak gramy jak gramy i dostajemy "bęcki" - ocenił szczerze Rumak.

Śląsk miał olbrzymie problemy kadrowe. - Nikt nie wpuścił żadnego zawodnika poza moimi plecami. W dużej mierze wybory były spowodowane sytuacją kadrową. W lipcu mówiłem, że będą w tym sezonie dwa trudne momenty - wrzesień, bo nie przepracowaliśmy okresu przygotowawczego i początek zimy, kiedy boiska są trudne, a my mamy kontuzje i kartki. Nie mamy takiego składu, by zastąpić piłkarzy, którzy na co dzień grają przy absencjach i urazach - wyjaśnił Mariusz Rumak.

Szczególne problemy Śląsk miał w obronie. - Okazało się, że mamy dwóch zdrowych obrońców. Dlatego Grajciar zagrał na lewej obronie. To nie jego pozycja. W Slavii Praga grał na prawej obronie, ale wtedy jego zespół rozgrywał piłkę. Zdrowi byli tylko ci, którzy tu przyjechali - zakończył.

ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: Neuer zaskoczył wszystkich piłkarzy Bayernu

Źródło artykułu:
Czy Śląsk zasłużył na porażkę 0:3 w Gdańsku?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (2)
avatar
KejDżej
14.12.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Uważaj kolego,Rumak gryzie zanim puści,jeszcze będzie trochę bajek w tej powieści.  
avatar
wojak5036
10.12.2016
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Wielkie brawa dla Lechii...Jestem kibicem Śląska ale już mam dość tłumaczeń Rumaka...Dla mnie to jest bardzo słaby trener...Jego czas we Wrocławiu już minął...Zwolnijcie tego pana bo inaczej wy Czytaj całość