Zbliża się koniec gehenny Vincenta Kompany'ego

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP/EPA / EPA/PETER POWELL /
PAP/EPA / EPA/PETER POWELL /
zdjęcie autora artykułu

Pauzujący niemal nieprzerwanie od maja Vincent Kompany jest bliski powrotu do pełnej sprawności. - Potrzebuję go, wszyscy go potrzebujemy - mówi menedżer Manchesteru City, Pep Guardiola.

Pod koniec września Vincent Kompany wrócił do gry po po czteromiesięcznej przerwie i już w pierwszym występie odnowił mu się uraz mięśnia przywodziciela, przez który pauzował od maja i przez który nie mógł wziąć udziału w Euro 2016.

Od pechowego meczu ze Swansea City minął blisko miesiąc, a kapitan reprezentacji Belgii i Manchesteru City nadal nie wznowił treningów z pełnym obciążeniem, ale jak przekonuj Pep Guardiola, Kompany lada dzień dołączy do kolegów.

- Jest bliski powrotu. To nie była poważna kontuzja. Jest już prawie gotowy. Potrzebuję go, wszyscy go potrzebujemy - zapewnia Hiszpan.

W minionym sezonie z powodu różnych, następujących po sobie kontuzji Vincent Kompany nie mógł zagrać w aż 36 meczach Manchesteru City, a w trwającej kampanii kontuzje uniemożliwiły mu występy w 10 spotkaniach drużyny klubowej. Do tego doszło 14 opuszczonych przez niego meczów reprezentacji Belgii.

ZOBACZ WIDEO Łukasz Fabiański: mam niedosyt, takie sytuacje są niewdzięczne dla bramkarza

Źródło artykułu:
Komentarze (0)