Sensacja w Pucharze Polski! Legia Warszawa wyeliminowana!

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP/EPA / PAP/Andrzej Grygiel /
PAP/EPA / PAP/Andrzej Grygiel /
zdjęcie autora artykułu

Obrońca Pucharu Polski Legia Warszawa za burtą rozgrywek! Wojskowi prowadzili w Zabrzu z pierwszoligowym Górnikiem 2:0, ale mecz przegrali po dogrywce 3:2!

Pierwsze pół godziny meczu nie mogło zadowolić ponad 10 tysięcy kibiców obecnych na meczu w Zabrzu. Gra toczyła się w środku pola, pierwszoligowiec nie chciał ustępować mistrzom Polski, ambitnie walcząc.

Niewiele wskazywało na to, że przy Roosevelta przed przerwą padną gole. Tymczasem do szatni z prowadzeniem 2:0 zeszła Legia Warszawa. W 37. minucie Michaił Aleksandrow dośrodkował piłkę w pole karne, gdzie skutecznym strzałem głową popisał się Kasper Hamalainen. Chwilę później Wojskowi rozklepali defensywę spadkowicza z Ekstraklasy. Tomasz Jodłowiec podał do Nemanji Nikolicia, a ten spokojnie trafił do bramki.

Po kolejnych kilkudziesięciu sekundach Górnik mógł wrócić do gry. Maciej Dąbrowski w polu karnym sfaulował Dawida Plizgę, ale Roman Gergel fatalnie uderzył z "wapna" i Radosław Cierzniak obronił.

Co się odwlecze, to nie uciecze. Po przerwie zabrzanie złapali kontakt z mistrzami Polski. W 54. minucie z rogu dośrodkował Plizga, a Bartosz Kopacz głową zdobył bramkę. Gospodarze poczuli krew i ruszyli do ataku. W bramce Legii sporo musiał napocić się Cierzniak. Golkiper nie miał nic do powiedzenia w 61. minucie. Z dystansu nie do obrony uderzył Rafał Kurzawa.

ZOBACZ WIDEO Otylia Jędrzejczak: Trener koordynator powinien to sprawdzić kilkadziesiąt razy (źródło TVP)

{"id":"","title":""}

Górnik dążył do wyjścia na prowadzenie i dopiero pod koniec regulaminowego czasu meczu Legia zdołała przejąć inicjatywę. Więcej bramek w trakcie dziewięćdziesięciu minut już jednak nie padło.

Chwilę po rozpoczęciu dogrywki obrońcy Pucharu Polski mogli ponownie prowadzić, ale Michał Kucharczyk z ostrego kąta trafił w słupek. W kolejnych minutach gra była rwana, kibice rzadko obserwowali spięcia podbramkowe. Pod koniec pierwszej części dogrywki problemy zdrowotne miał Maciej Dąbrowski. Obrońca wrócił na boisko i... w 105. minucie Wojskowi stracili gola. Z rogu dośrodkował Erik Grendel, a swojego drugiego gola w meczu zdobył Kopacz.

W drugiej części dogrywki Legia ruszyła do odrabiana strat. Górnik starał się zwalniać grę, a w 109. minucie miał sporo szczęścia. Wówczas w poprzeczkę trafił Aleksandar Prijović. Spadkowiczowi z ekstraklasy udało się utrzymać do końcowego gwizdka prowadzenie i zdobywca w Pucharu Polski w dwóch ostatnich sezonach pożegnał się z rozgrywkami!

W kolejnej rundzie Górnik Zabrze zmierzy się z Wigrami Suwałki.

Górnik Zabrze - Legia Warszawa 3:2 (2:2, 0:2) 0:1 - Hamalainen 37' 0:2 - Nikolić 39' 1:2 - Kopacz 54' 2:2 - Kurzawa 61' 3:2 - Kopacz 105+1'

W 42. minucie Gergel (Górnik) nie wykorzystał rzutu karnego (Cierzniak obronił).

Składy:

Górnik Zabrze: Grzegorz Kasprzik - Szymon Matuszek, Bartosz Kopacz, Adam Danch, Rafał Kurzawa, Maciej Ambrosiewicz (49' Erik Grendel), Konrad Nowak (79' Igor Angulo), Mariusz Przybylski, Roman Gergel, Armin Cerimagić (103' Szymon Skrzypczak), Dawid Plizga. Legia Warszawa:

Radosław Cierzniak - Igor Lewczuk, Jakub Rzeźniczak, Maciej Dąbrowski, Tomasz Brzyski, Vadis Odjidja-Ofoe (91' Thibault Molin), Tomasz Jodłowiec, Kasper Hamalainen (70' Aleksandar Prijović), Michaił Aleksandrow, Steeven Langil (58' Michał Kucharczyk), Nemanja Nikolić.

Żółte kartki: Ambrosiewicz, Kasprzik (Górnik) oraz Odjidja-Ofoe, Aleksandrow, Jodłowiec (Legia).

Sędzia: Sebastian Krasny (Kraków).

Awans: Górnik Zabrze.

Źródło artykułu:
Komentarze (17)
avatar
Piotrek Reds Eł
11.08.2016
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
LTSK, wszystko w temacie.  
avatar
ello12
11.08.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
no cóż, dwa różne światy, dla Legi jest wydarzeniem mecz z Realem., Barcą, Bayernem etc. etc. a dla Zabrzan mecz z Legią, świat w Zabrzu stanął w miejscu, ale życzę aby się podnieśli i weszli Czytaj całość
avatar
Leszek Merena
11.08.2016
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
Szykują się na wygranie LM i odpuszczają krajowe puchary. Dla takiego potentata jak Legia PP to nic nie znaczące rozgrywki, taka kula u nogi. Oni zakwalifikują się do LM zdystansują o lata świ Czytaj całość
arekPL
11.08.2016
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Jeśli się prowadzi 2;0 i przegrywa 2;3 to to znamionuje słabość tej drużyny. Jeśli niby odpuścili PP to trzeba było przegrać w regulaminowym czasie . No i jeszcze jedno jeśli nawet jakimś cud Czytaj całość
...tadeushek...
11.08.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Świetny sędzia.Zawodnika złapały skurcze i zamiast na noszach poza boisko,to 5 minut czeka,aż mu rozmasują.