Tajemnicza absencja reprezentanta Polski

Zdjęcie okładkowe artykułu:  /
/
zdjęcie autora artykułu

Co prawda Krzysztof Mączyński przyjechał z drużyną na mecz z Lechią Gdańsk, ale Dariusz Wdowczyk, szkoleniowiec Wisły Kraków, nie mógł skorzystać z jego usług.

Po meczu z Arką Gdynia Krzysztof Mączyński w rozmowie z WP SportoweFakty podkreślał, że tygodniowe zgrupowanie w Gniewinie wystarczy, żeby wrócił do optymalnej formy fizycznej po turnieju Euro 2016.

Wydawało się, że w spotkaniu z Lechią Gdańsk zawodnik pojawi się w wyjściowym ustawieniu Białej Gwiazdy i zastąpi na pozycji środkowego pomocnika Petara Brleka, który kiepsko spisywał się w starciu z Arką.

Przed samym meczem okazało się jednak, że Mączyńskiego nie ma nawet w meczowej osiemnastce, co wywołało spore zaskoczenie. Tym bardziej, że w ciągu tygodnia przedstawiciele Wisły nie informowali o problemach zdrowotnych zawodnika.

Pojawiły się nawet takie spekulacje, że być może jego absencja jest spowodowana możliwym transferem za granicę. Włoskie Chievo Werona od dłuższego czasu zgłasza bowiem chęć zakontraktowania reprezentanta Polski. Sam zawodnik również chętnie skorzystałby z takiej opcji. - Mój transfer jest uzależniony od władz Wisły. Ja dałem sygnał - mówił przed tygodniem.

Te doniesienia w rozmowie z naszym portalem zdementował jednak Damian Juszczyk, rzecznik prasowy Białej Gwiazdy. - Krzysztof nie pojawił się na boisku z powodu drobnej kontuzji - powiedział.

Czy Mączyński swoją karierę nadal będzie kontynuował w Wiśle? Jak do sprawy jego transferu podejdą nowe władze Białej Gwiazdy?

ZOBACZ WIDEO Kapustka potwierdza: zagram w Leicester City (źródło TVP)

{"id":"","title":""}

Źródło artykułu: