Zmarł 44-letni niemiecki trener, jeszcze niedawno prowadził Bayer Leverkusen

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / Martin Rose /
Getty Images / Martin Rose /
zdjęcie autora artykułu

Sascha Lewandowski nie żyje - poinformowały niemieckie media. Znany szkoleniowiec zza naszej zachodniej granicy został znaleziony w swoim mieszkaniu. Przyczyny śmierci nie są znane.

W tym artykule dowiesz się o:

Sascha Lewandowski trenerską karierę rozpoczął w 2003 roku w VfL Bochum, a od 2007 roku przez blisko pięć lat prowadził drużyny juniorskie Bayeru Leverkusen. W kwietniu 2012 roku został trenerem pierwszego zespołu Aptekarzy wespół z Samim Hyypią. W duecie z Finem poprowadził Bayer w ponad 50 pojedynkach.

Po zakończeniu sezonu 2012/2013 Lewandowski ponownie zajął się szkoleniem młodzieży, ale do Bundesligi jeszcze powrócił - jako trener tymczasowy po zwolnieniu Hyypii w końcówce edycji 2013/2014. Samodzielnie prowadził Bayer w pięciu spotkaniach ligowych, sięgając po cztery zwycięstwa i remis.

We wrześniu 2015 roku Lewandowski objął II-ligowy Union Berlin, ale w stołecznym zespole nie zagościł na długo - w marcu 2016 roku podał się do dymisji, informując, że cierpi na syndrom wypalenia zawodowego. Planował, iż po kilku tygodniach powróci do pracy, ale ten ruch odradzili mu lekarze. - Nie mam już więcej energii, by prowadzić zespół - tłumaczył.

ZOBACZ WIDEO Nie tylko Lewandowski. Polonia, która rośnie w Monachium

Źródło artykułu:
Komentarze (4)
avatar
An Ka
10.06.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
W holenderskich mediach mowia, ze popelnil samobojstwo po tym jak zatrzymala go policja z 12 latka... w domysle szlo o pedofilizm  
avatar
Chazz
9.06.2016
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Jeszcze niedawno ratował sezon Leverkusen po popisach Hyppi, a teraz ta smutna wiadomość... No cóż powiedzieć, ogromny żal i smutek, także dlatego, że nigdy nie udało mu się rozwinąć swojej kar Czytaj całość
Widzę Myszy
9.06.2016
Zgłoś do moderacji
0
3
Odpowiedz
Wszystko przez te zakichane tłumiki...