GKS Katowice - Wisła Płock: Wejście smoka Oskara Stanika

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski  / Na zdjęciu: piłkarze GKS-u Katowice
WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: piłkarze GKS-u Katowice
zdjęcie autora artykułu

W meczu 34. kolejki I ligi GKS Katowice wygrał z Wisłą Płock 2:1. Gola na wagę zwycięstwa dla śląskiego klubu zdobył w doliczonym czasie gry Oskar Stanik.

W tym artykule dowiesz się o:

Dla Wisły Płock było to pożegnalne spotkanie z I ligą. Płocczanie już w maju zapewnili sobie upragniony awans do Ekstraklasy, a trener Wisły, Marcin Kaczmarek, w ostatnich meczach sezonu dawał szanse gry zawodnikom, którzy wcześniej nie otrzymywali jej zbyt często. Z kolei katowiczanie walczą tylko o honor, ale w ostatnich pięciu meczach byli niepokonani.

Mecz lepiej rozpoczęli gospodarze, którzy już w 7. minucie wyszli na prowadzenie. Z rzutu rożnego dośrodkował Sławomir Duda, piłka trafiła do Tomasza Zahorskiego, a ten zachował zimną krew i precyzyjnym strząłem pokonał Mateusza Kryczkę. Goście początkowo byli zepchnięci do defensywy, ale z biegiem czasu przeprowadzali coraz groźniejsze akcje.

Wisła swoich szans szukała w dośrodkowaniach ze skrzydeł, ale dobrze grali stoperzy GKS-u. Gościom udało się doprowadzić do wyrównania w 43. minucie. Wtedy do Rafała Dobrolińskiego strzałem głową pokonał Mikołaj Lebedyński. Golkiper GieKSy był blisko skutecznej interwencji, ale piłkę złapał już za linią bramkową.

ZOBACZ WIDEO Kadra już w Krakowie. Po południu pierwszy trening (źródło TVP)

{"id":"","title":""}

Pierwsze minuty po przerwie nie dostarczyły wielu emocji. Co prawda obie drużyny próbowały konstruować akcje, ale ofensywne zapędy skutecznie zatrzymywali obrońcy przeciwników. Obie drużyny miały swoje okazje, ale nie potrafiły ich zamienić na bramkę. Blisko tego był Grzegorz Goncerz, który w 72. minucie próbował przelobować wysuniętego Kryczkę, ale minimalnie spudłował. Chwilę później Goncerz znów zmarnował dogodną sytuację.

W doliczonym czasie gry gola na wagę wygranej zdobył dla GKS-u Oskar Stanik. Młody zawodnik wszedł na boisko kilkadziesiąt sekund wcześniej i pewnie wykorzystał kontrę swojego zespołu. To dla 19-latka debiutancki gola na zapleczu Ekstraklasy. Tym samym GieKSa sezon zakończyła na czwartym miejscu w tabeli I ligi.

GKS Katowice - Wisła Płock 2:1 (1:1) 1:0 - Tomasz Zahorski 7' 1:1 - Mikołaj Lebedyński 43' 2:1 - Oskar Stanik 90+2

Składy:

GKS Katowice: Rafał Dobroliński - Alan Czerwiński, Povilas Leimonas, Łukasz Pielorz, Adrian Frańczak - Przemysław Sawicki (58' Paweł Szołtys), Sławomir Duda, Krzysztof Wołkowicz, Patryk Szymański (90' Oskar Stanik) - Tomasz Zahorski - Grzegorz Goncerz.

Wisła Płock: Mateusz Kryczka - Cezary Stefańczyk, Bartłomiej Sielewski, Przemysław Szymiński, Patryk Stępiński - Piotr Wlazło, Piotr Mroziński (66' Wojciech Łuczak), Arkadiusz Reca (73' Fabian Hiszpański), Dominik Kun (63' Damian Piotrowski) - Mikołaj Lebedyński, Emil Drozdowicz.

Żółte kartki: Alan Czerwiński, Patryk Szymański (GKS Katowice)

Sędzia: Mariusz Korpalski (Toruń).

Źródło artykułu:
Komentarze (1)
avatar
Milena_Hoffenheim
5.06.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Typowałam 2:0 wiec niewiele sie pomyliłam :)