Selekcjoner Serbów: Nie zasłużyliśmy na porażkę, ale zabrakło nam wiary

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP / Jakub Kaczmarczyk /
PAP / Jakub Kaczmarczyk /
zdjęcie autora artykułu

Duży niedosyt towarzyszył Radovanowi Curciciowi po porażce z Polską. Selekcjoner reprezentacji Serbii pochwalił swoich podopiecznych, choć uważa, że zabrakło im wiary w lepszy wynik.

Biało-Czerwoni triumfowali 1:0 po golu Jakuba Błaszczykowskiego, jednak zwłaszcza w drugiej połowie najedli się sporo strachu, bo rywal grał bardzo solidnie. - Mierzyliśmy się z silną drużyną i to było dla nas wielkie wydarzenie. Przeciwnik był wymagający, dodatkowo niesiony żywiołowo reagującą publicznością, ale szkoda, że przegraliśmy. Uważam, że zasłużyliśmy na remis - powiedział Radovan Curcić.

Serbowie byli w środę nieskuteczni, choć w niektórych sytuacjach zatrzymywał ich fenomenalnie broniący Wojciech Szczęsny. - Mieliśmy dużo składnych akcji, ale zabrakło nam wiary w korzystny wynik. Mimo to moi piłkarze zasługują na szacunek. Zdarzały im się błędy, lecz one będą zawsze. Sądzę, że z przebiegu spotkania porażka nie jest sprawiedliwa - dodał.

Curcić uważa, że za jego zespołem wciąż ciągną się nieudane eliminacje Euro 2016. - Widać strach w naszych poczynaniach, przegrane starcie z Portugalią odcisnęło na drużynie piętno i podcięło jej skrzydła. Będziemy jednak analizować problemy i gorąco wierzę, że już w czerwcu widoczny będzie progres - zakończył.

Zobacz wideo: Polska - Serbia 1:0. Gol Błaszczykowskiego

{"id":"","title":""}

Źródło artykułu:
Komentarze (3)
allinall
24.03.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Nie ma się co oszukiwać . Milik i Lewandowski (nie jako rozgrywający :) ) sieją postrach w najlepszych drużynach świata ... Więc to że Serbia grała z ogromną ostrożnością to tylko zaowocowało w Czytaj całość
avatar
Lipowy Batonik
23.03.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Wcale mnie nie dziwi opinia szkoleniowca Serbów.Gdyby nie indywidualne umiejętności Kuby przy tym prowizorycznie prostym strzale mielibyśmy remis.Ponieważ poza słupkiem Milika w II połowie nie Czytaj całość