Jacek Zieliński: Jest w nas duża żądza rewanżu

Zdjęcie okładkowe artykułu: Newspix /  / Na zdjęciu: Jacek Zieliński
Newspix / / Na zdjęciu: Jacek Zieliński
zdjęcie autora artykułu

Zmniejszenie straty do lidera, rewanż za jesienną porażkę i przełamanie serii 19 spotkań bez zwycięstwa - Cracovia ma o co grać w sobotnim hicie 27. kolejki Ekstraklasy, w którym podejmie Legię Warszawa. - Jest duża "sprężara" - mówi Jacek Zieliński.

W tym artykule dowiesz się o:

Na cztery kolejki przed końcem sezonu zasadniczego liderem Ekstraklasy jest Legia, która ma punkt przewagi nad drugim w tabeli Piastem Gliwice, ale już od trzeciej Cracovii ma dziewięć "oczek" więcej.

- To jeden z kluczowych meczów w sprawie rozdziału miejsc w górnej części tabeli. Nie ukrywam, że i my, i kibice długo czekaliśmy na taki mecz. Liczymy na to, że komplet publiczności wspomoże nas dopingiem. W tym sezonie rywalom na Cracovii gra się trudno i chcemy to udowodnić jeszcze raz. Jeśli dobrze zagramy w meczu z Legią i zapunktujemy, to złapiemy oddech przed następnymi meczami. - mówi trener Cracovii, Jacek Zieliński.

W pięciu wiosennych meczach warszawianie zdobyli 12 punktów, ulegając tylko Termalice Bruk-Bet Nieciecza, ale wicemistrzowie Polski przegrali na terenie beniaminka aż 0:3.

- Jesteśmy mądrzejsi o mecz Legii na Termalice, ale też Legia jest mądrzejsza o swój mecz na Termalice i myślę, że drugi raz takich samych błędów nie powtórzy. Termalica pokazała jednak, że z Legią można wygrać i to jest najważniejsze - podkreśla trener Cracovii.

W rundzie jesiennej Pasy poniosły porażkę w Warszawie 1:3. Krakowianie zagrali przy Łazienkowskiej 3 bardzo odważnie, a Legia była do bólu skuteczna w kontratakach.

- Zdajemy sobie sprawę z tego, że taka gra na Legii jest ryzykiem, ale gdybyśmy teraz jeszcze raz jechali na Legię, zagralibyśmy tak samo. Piłkarsko i pod względem kadrowym Legia to najmocniejszy zespół w Polsce. Gramy jednak u siebie i mamy swoje atuty, które wykorzystamy, by zaskoczyć Legię - przekonuje szkoleniowiec Cracovii.

Zieliński nie ukrywa, że sobotni pojedynek na szczycie Ekstraklasy to nie jest zwykły mecz: - To wyświechtane powiedzenie, że do każdego meczu podchodzi się tak samo. Przed tym spotkaniem czuć w szatni, że jest duża "sprężara". Na Legii przegraliśmy 1:3 i jest w nas duża żądza rewanżu. Poza tym Legia jest teraz liderem, co daje podwójną motywację. Myślę, że Legia wywołuje dodatkową mobilizację u każdego zespołu w Polsce.

Cracovia nie wygrała z Legią już od 11 lat. Pasy ostatni raz pokonały stołeczną ekipę 10 kwietnia 2005 roku 1:0 po dramatycznym meczu, w którym Marcin Bojarski zwycięskiego gola strzelił w 94. minucie, a kilkadziesiąt sekund przed bramką Marcin Cabaj obronił strzał Łukasza Surmy z rzutu karnego. 19 kolejnych starć Pasów z Legią to 15 zwycięstw warszawian i cztery remisy.

Zobacz wideo: Kłos o powołaniach: trener nie chce ryzykować

{"id":"","title":""}

Źródło: TVP S.A.

Źródło artykułu:
Komentarze (0)