Jacek Krzynówek: Wyzwolony z wolfsburskiej niewoli

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Jacek Krzynówek, po wielu tygodniach niepewności, zmienił pracodawcę i został piłkarzem Hannoveru 96. <I>- Cieszę się bardzo, moja gehenna w Wolfsburgu się skończyła</i> - przyznał reprezentant Polski w rozmowie z Gazetą Wyborczą.

- Cieszę się bardzo, moja gehenna w Wolfsburgu się skończyła. I to dosłownie za pięć dwunasta. Okoliczności transferu były dramatyczne - powiedział Jacek Krzynówek. - To będą mocne słowa, ale zostałem wyzwolony z wolfsburskiej niewoli i mam nadzieję, że moje drogi z panem Magathem już nigdy się nie zejdą. Więcej nazwiska tego człowieka nie wypowiem, bo to byłaby dla niego reklama. Ale obiecuję wywiad, w którym o nim opowiem.

Polscy kibice liczyli, że Krzynówek trafi do Legii Warszawa. - Zostałem w Bundeslidze, bo uznałem, że to korzystniejsze dla mnie pod względem sportowym i finansowym. Legii dziękuję za zainteresowanie i ogromną wolę sprowadzenia mnie na Łazienkowską. Liczę na wyrozumiałość i na to, że w Warszawie mnie nie skreślą. Może jeszcze kiedyś nasze drogi się zejdą? - dodał piłkarz w rozmowie z Gazetą Wyborczą.

Źródło artykułu:
Komentarze (0)