Sparingowo: Porażka Podbeskidzia Bielsko-Biała z niemieckim II-ligowcem

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

W rozegranym w niedzielę meczu sparingowym Podbeskidzie Bielsko-Biała przegrało z czternastym zespołem 2. Bundesligi, FSV Frankfurt 0:1. Dla bielszczan to pierwsza porażka w okresie przygotowawczym.

Dla Podbeskidzia Bielsko Biała był to drugi mecz sparingowy w trakcie zimowych przygotowań. Wcześniej Górale rozbili Rozwój Katowice 4:0. W starciu z FSV Frankfurt musieli jednak uznać wyższość rywali. Jedynego gola w tym pojedynku niemiecki zespół zdobył w 37. minucie. Miał przy tym dużo szczęścia, gdyż po strzale zza pola karnego piłka odbiła się od jednego z obrońców i zmyliła Wojciecha Kaczmarka.

Po przerwie trener Robert Podoliński posłał do boju nową jedenastkę. Bielszczanie byli blisko wyrównania, lecz sędzia nie zaliczył prawidłowo zdobytego gola. Po strzale z dystansu piłka odbiła się od poprzeczki i całym obwodem przekroczyła linię bramkową. Arbiter pozostał jednak niewzruszony na protesty.

Podbeskidzie Bielsko-Biała - FSV Frankfurt 0:1 (0:1)

Skład Podbeskidzia Bielsko-Biała:

I połowa: Wojciech Kaczmarek - Adam Pazio, Paweł Baranowski, Kristian Kolcak, Adam Mójta - Damian Chmiel, Mateusz Możdżeń, Kohei Kato, Samuel Stefanik, Jakub Kowalski - Robert Demjan.

II połowa: Sebastian Madejski - Marek Sokołowski, Celestine Lazarus, Krystian Nowak, Frank Adu Kwame - Paweł Tarnowski, Dariusz Kołodziej, Anton Sloboda, Sebastian Bartlewski, Kamil Jonkisz - Mateusz Szczepaniak.

Źródło artykułu:
Komentarze (2)
Karol Szymczak
24.01.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Kiepsko Bielszczanie. Oby nie tak w lidze polskiej ://  
avatar
Romeek
24.01.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Znów wszystko przez ślepotę sędziego Ktoś powinien zrobić pożąkek z panami z gwizdkiem