Jupiler League: Zła passa Racingu trwa

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Piłkarze Racingu Genk nie potrafią przełamać kryzysu, w jakim znajdują się jeszcze od końcówki rudny jesiennej Jupiler League. W piątek, na inaugurację 23. kolejki belgijskiej ekstraklasy, aktualny wicemistrz kraju przegrał na własnym boisku z przedostatnim w tabeli Sint Truiden VV 0:1 notując trzecią porażkę z rzędu.

W tym artykule dowiesz się o:

Fatalnie spisujący się Racing miał w piątek przełamać swoją niemoc. Wydawało się, że aktualny wicemistrz Belgii nie będzie miał problemów z pokonaniem walczącego o utrzymanie się w Jupiler League Sint Truiden VV. Jednak boisko brutalnie zweryfikowało obecne możliwości ekipy Hugo Broosa.

Kanarki akcję meczu przeprowadziły w 67. minucie. Po kontrataku i trójkowej akcji w polu karnym Racingu Adamo Coulibaly wykorzystał nieporadność obrony gospodarzy i z pięciu metrów posłał piłkę do siatki obok Logana Bailly?ego. Za komentarz do akcji i szczególnie postawy defensywy Racingu może wystarczyć mina trenera Broosa.

Dzięki wygranej Sint Truiden VV opuścił strefę spadkową i z dorobkiem 18. punktów po 23. meczach zajmuje 16. pozycję w tabeli Jupiler League.

Racing Genk - Sint Truiden VV 0:1 (0:0)

0:1 - Coulibaly 67'

Źródło artykułu:
Komentarze (0)