Problem Niemców z drugim meczem turnieju. To szansa dla Polski?

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Wojciech Tarchalski /
WP SportoweFakty / Wojciech Tarchalski /
zdjęcie autora artykułu

Niemcy będą głównym kandydatem do zajęcia pierwszego miejsca w grupie C na Euro 2016. Polacy nie stoją jednak na straconej pozycji. Nie dość, że nasi sąsiedzi pamiętają porażkę z eliminacji, to spotkają się z nami w niekorzystnym dla siebie terminie.

Reprezentacja Polski nie będzie faworytem do zajęcia pierwszego miejsca w grupie C na mistrzostwach Europy. To oczywiste, że będą nimi Niemcy. Aktualni mistrzowie świata, którzy w pięciu ostatnich wielkich turniejach zawsze dochodzili co najmniej do półfinału.

Podobnie uważa Florian Bauer, dziennikarz "Sky Sports News". Bardzo ceni Biało-Czerwonych, ale w roli faworytów stawia drużynę Joachima Loewa. Widzi też jednak szansę dla Roberta Lewandowskiego i spółki.

- Polska jest świetnym zespołem, ale to Niemcy są faworytem. Są aktualnymi mistrzami świata, mają wielkie indywidualności. Pamiętajmy jednak, że mają problem z drugimi meczami na turniejach - zauważył Bauer.

Postanowiliśmy sprawdzić jego słowa. I rzeczywiście, w ostatnich dziesięciu wielkich imprezach (ME i MŚ) nasi zachodni sąsiedzi tylko trzy razy potrafili wygrać swój drugi mecz w grupie. Z kolei na inaugurację zwyciężali aż ośmiokrotnie.

W tabeli pierwsze i drugie mecze Niemców na ostatnich dziesięciu turniejach:

Turniej 1. mecz 2. mecz.
ME 1996Niemcy - Czechy 2:0Niemcy - Rosja 3:0
MŚ 1998Niemcy - USA 2:0Niemcy - Jugosławia 2:2
ME 2000Niemcy - Rumunia 1:1Niemcy - Anglia 0:1
MŚ 2002Niemcy - Arabia Saudyjska 8:0Niemcy - Irlandia 1:1
ME 2004Niemcy - Holandia 1:1Niemcy - Łotwa 0:0
MŚ 2006Niemcy - Kostaryka 4:2Niemcy - Polska 1:0
ME 2008Niemcy - Polska 2:0Niemcy - Chorwacja 0:2
MŚ 2010Niemcy - Australia 4:0Niemcy - Serbia 0:1
ME 2012Niemcy - Portugalia 1:0Niemcy - Holandia 2:1
MŚ 2014Niemcy - Portugalia 4:0Niemcy - Ghana 2:2

Aktualni mistrzowie świata znakomicie radzą więc sobie w meczach otwarcia. Mają w nich serię czterech zwycięstw z rzędu. Z kolei w kolejnym spotkaniu najczęściej przychodzi zadyszka. Sami mogliśmy się o tym przekonać w 2006 roku, gdzie wprawdzie przegraliśmy 0:1, ale gola straciliśmy dopiero w doliczonym czasie gry.

Reprezentacja Polski miała więc szczęście w losowaniu grup nie tylko ze względu na dobór rywali, ale także z powodu korzystnego terminarza. W swoim pierwszym spotkaniu na Euro 2016 spotka się z teoretycznie najsłabszą Irlandią Północną (12 czerwca, godz. 18). To korzystna sytuacja, gdyż najlepiej jest rozpocząć turniej od zwycięstwa.

Po starciu z Niemcami (16 czerwca, godz. 21) czeka nas jeszcze mecz z Ukrainą (21 czerwca, godz. 18). Przypomnijmy, że do kolejnej rundy awansują po dwie najlepsze drużyny z każdej z grup, oraz cztery zespoły z trzecich miejsc z najlepszym dorobkiem punktowym.

{"id":"","title":""}

Źródło artykułu:
Komentarze (9)
Polak od polsatu11
16.06.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Wiem jak odzyskać kanały niemieckie nadające wszystkie mecze. Na dekoderach CP należy przeskanować kanały niekodowane z satelity hotbyrd. menu-ustawienia-pin0000-instalacja-automatyczna instala Czytaj całość
avatar
mk0045
15.06.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
tak oczywiscie tylko 3 razy wygrali ale tez i tylko 3 razy przegrali i 4x remis. a swoja drogą szkoda ze Szczęsny nie zagra. dobrze ze chociaz Grosicki na chodzie  
avatar
Przeczol
15.06.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Nie ma co się łudzić, że wygramy. Powinni zagrać jak najlepiej potrafią, tu zobaczymy prawdziwy ich poziom, fenomen Lewandowskiego, Milika, Grosickiego lub Kapustki. Zobaczymy jak Gwiazdy zagra Czytaj całość
avatar
Ajax
13.06.2016
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Tak, za to my drugie mecze rozgrywamy perfekt: - Meksyk 1986 - ostatni wielki turniej w XX w. Anglia 0:3 - Korea 2002 - Portugalia 0:4 - Niemcy 2006 - z nimi właśnie 0:1 - Austria 2008 - z gosp Czytaj całość
Jacek Malinowski
2.06.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Zapewniam was, że Niemcy będą super przygotowani do meczu z nami. Niespodzianka? Cuda się zdarzają, ale chyba nie tym razem jeszcze, choć kto wie, licho nie śpi :)))