Premier League: Sensacyjna porażka Arsenalu

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP/EPA
PAP/EPA
zdjęcie autora artykułu

Niepokonani w lidze od końcówki września piłkarze Arsenalu w meczu 13. kolejki musieli przełknąć gorzką pigułkę. Gracze Arsene'a Wengera okazali się gorsi od West Bromwich Albion, dla którego jest to pierwszy od pięciu lat triumf nad londyńczykami.

Po remisie w ostatniej kolejce walczący o pierwsze miejsce Kanonierzy przyjechali na stadion West Bromwich Albion. Celem były oczywiście trzy punkty. Lecz już pierwsze fragmenty pokazały, że wywalczenie ich nie będzie takie proste. A to między innymi dlatego, że w 14. minucie boisko z powodu kontuzji musiał opuścić Francis Coquelin.

Londyńczycy długo męczyli się z rozmontowaniem skomasowanej defensywy rywala. Udało się to w 28. minucie, kiedy fantastyczne dośrodkowanie z rzutu wolnego Mesuta Oezila wykorzystał zgubiony przez rywali Olivier Giroud. Skazywani na pożarcie gospodarze, chociaż mieli ogromne trudności z konstruowaniem składnych akcji, zdołali jeszcze przed przerwą wyjść na prowadzenie.

W 35. minucie do remisu doprowadził James Morrison - Szkot strzałem wyciągniętą mogą zamknął centrę ze stałego fragmentu gry. Kilka chwil później nieszczęśliwą interwencję zanotował wprowadzony w miejsce Coquelina Mikel Arteta, pakując futbolówkę do własnej bramki.

Podrażnieni gracze Arsene'a Wengera mogli tuż po zmianie stron odrobić straty. Na drodze stanął jednak słupek, a bliski szczęścia był Oezil. Mądrze broniący się zespół Tony'ego Pulisa nie pozwalał Arsenalowi na dochodzenie do stuprocentowych okazji. Było tak do 67. minuty. Wtedy też ogromny błąd jednego z obrońców WBA powinien wykorzystać Joel Campbell. 23-latek nie trafił czysto w futbolówkę.

W końcówce 13-krotni mistrzowie Anglii bili głową w mur. Z ich wysokiego posiadania piłki zupełnie nic nie wynikało. Mimo to mogli uratować punkt, po tym jak Mark Clattenburg w 82. minucie podyktował kontrowersyjny rzut karny. Do piłki ustawionej na jedenastym metrze podszedł Santi Cazorla i... posłał ją w trybuny!

Ostatecznie Arsenal doznał trzeciej porażki w obecnych rozgrywkach i spadł w tabeli na czwartą lokatę.

West Bromwich Albion - Arsenal Londyn 2:1 (2:1) 0:1 - Olivier Giroud 28' 1:1 - James Morrison 35' 2:1 - Mikel Arteta 40' (sam.)

Składy:

WBA: Boaz Myhill - Craig Dawson, Jonny Evans, Jonas Olsson, Chris Brunt - James Morrison (77' Rickie Lambert), Darren Fletcher, Claudio Yacob, James McClean, Stephane Sessegnon (61' Craig Gardner) - Jose Salomon Rondon (68' Saido Berahino).

Arsenal Londyn: Petr Cech - Hector Bellerin, Laurent Koscielny, Per Mertesacker, Nacho Monreal - Francis Coquelin (14' Mikel Arteta (49' Mathieu Flamini), Santi Cazorla, Alexis Sanchez, Mesut Oezil, Kieran Gibbs (63' Joel Campbell) - Olivier Giroud.

Żółte kartki: James Morrison, Chris Brunt, Boaz Myhill (WBA) oraz Hector Bellerin, Olivier Giroud (Arsenal).

Sędzia: Mark Clattenburg.

Everton - Aston Villa 4:0 (3:0) 1:0 - Ross Barkley 17' 2:0 - Romelu Lukaku 28' 3:0 - Ross Barkley 39' 4:0 - Romelu Lukaku 59'

Newcastle United - Leicester City 0:3 (0:1) 0:1 - Jamie Vardy 45+1' 0:2 - Leonardo Ulloa 62' 0:3 - Shinji Okazaki 83'

Southampton - Stoke City 0:1 (0:1) 0:1 - Bojan Krkic 10'

->Wyniki Premier League

->Tabela Premier League

->Klasyfikacja strzelców Premier League

Źródło artykułu: