Piątkowa bezsilność Śląska Wrocław

Dla piłkarzy Śląska Wrocław piątkowy mecz w Ekstraklasie to istny koszmar. Zielono-Biało-Czerwoni przegrali wszystkie spotkania ligowe, które odbyły się właśnie w tym dniu tygodnia. Ostatnia porażka z Cracovią była wyjątkowo dotkliwa.

- Nie mieści mi się w głowie to jak zagraliśmy. Cały zespół zagrał fatalnie, bardzo słabo. Naprawdę w ocenie tego spotkania mogę używać tylko jednego słowa: kompromitacja - opisywał to spotkanie na łamach slaskwroclaw.pl Piotr Celeban.

Zespół prowadzony przez Tadeusza Pawłowskiego w piątek rozegrał już sześć meczów. W żadnym z tych spotkań nie wywalczył choćby punktu. Prawo serii w przypadku WKS-u obowiązuje więc idealnie.

Co gorsze, porażka w Krakowie to dla WKS-u siódme kolejne spotkanie bez zwycięstwa. Po raz ostatni z wygranej Zielono-Biało-Czerwoni cieszyli się 12 września, a od tego czasu zdobyli tylko dwa punkty i zsunęli się z 8. na 14. miejsce w tabeli Ekstraklasy. To tuż nad strefą spadkową. - Po takim meczu muszą nastąpić zmiany. Musimy postawić na zawodników z sercem, walczących i dużo biegających, którzy chcą wygrywać. Naszym problemem są osobowości. Doświadczeni zawodnicy muszą więcej wziąć na siebie - skomentował Pawłowski, który sam nie może być pewny swojej posady.

"Piątkowe" porażki Śląska w sezonie 2015/2016

Co gorsza, jeszcze w tym roku w piątek piłkarze Śląska Wrocław zmierzą się z Górnikiem Łęczna (11 grudnia, 18.00).