Wayne Rooney: Krytyka mnie nie rusza

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

W sobotnim meczu 9. kolejki Premier League z Evertonem (3:0) kapitan Manchesteru United, Wayne Rooney przełamał dwie czarne serie.

Po pierwsze 30-latek zdobył swoją pierwszą bramkę na Goodison Park od 28 kwietnia 2007 roku - nie trafił do siatki The Toffees podczas żadnej z sześciu ostatnich wizyt w Liverpoolu.

Po drugie strzelił ligowego gola poza Old Trafford po raz pierwszy od 22 listopada 2014 roku i spotkania z Arsenalem Londyn. Czekał na to 17 występów.

Kapitan Czerwonych Diabłów jest ostatnio mocno krytykowany, ale przyznaje, że bycie pod ostrzałem mediów nie ma na niego wpływu.

- Krytyka mnie nie rusza, miałem ją przez całą karierę. Jestem silnym facetem. Dla mnie liczy się tylko to, co myśli trener i co myślą koledzy z drużyny - mówi Wayne Rooney.

Zwycięstwem z Evertonem Manchester United przynajmniej częściowo zmazał plamę za porażkę z Arsenalem Londyn w 8. kolejce.

- To był bardzo dobry mecz. Byliśmy rozczarowani porażką z Arsenalem, a na Evertonie ostatnio grało nam się bardzo ciężko. Wiemy, na co nas stać. Miejmy nadzieję, że mecz z Arsenalem był tylko wypadkiem przy pracy i częściej będziemy grać jak z Evertonem - mówi Rooney.

Albania kupiła awans na Euro 2016? UEFA zbada mecz prowadzony przez polskiego arbitra 

Źródło artykułu: