Eduardo wybaczył swojemu oprawcy

Zdjęcie okładkowe artykułu:  /
/
zdjęcie autora artykułu

Napastnik Arsenalu Londyn i reprezentacji Chorwacji - <b>Eduardo da Silva</b> nie ma pretensji do <b>Martina Taylora</b> z Birmingham City, mimo iż przez ostre wejście tego zawodnika doznał poważnego złamania nogi i nie pojawi się na boisku przez najbliższy rok. Snajper wybaczył rywalowi.

W tym artykule dowiesz się o:

- Wybaczyłem Martinowi. Wyrządził mi ogromną krzywdę, ale jest już dobrze. Wiem, że nie zrobił tego umyślnie. To było okropne widzieć moją nogę w takim stanie. Pytałem siebie, jak to się skończy, ale wiem, że wrócę - zapowiedział Eduardo, który posiada obywatelstwo zarówno chorwackie jak i brazylijskie.

Bramkostrzelny snajper nie zagra na najbliższych Mistrzostwach Europy, które za kilka miesięcy odbędą się na stadionach Austrii i Szwajcarii. Będzie to spore osłabienie Chorwatów. Eduardo jest bowiem najlepszym strzelcem grupowego rywala Polaków.

Źródło artykułu:
Komentarze (0)