Dick Advocaat odszedł z Sunderlandu, by... po kilku dniach wrócić

Zdjęcie okładkowe artykułu: Dick Advocaat
Dick Advocaat
zdjęcie autora artykułu

Zaskakujący zwrot akcji w Sunderlandzie! W końcówce maja klub poinformował o odejściu Dicka Advocaata, ale zaledwie kilka dni później ogłoszono, że Holender jednak pozostanie na Stadium of Light.

W tym artykule dowiesz się o:

Doświadczony szkoleniowiec objął stanowisko 17 marca, zastępując Gustavo Poyeta. Do tej zmiany doszło po kompromitującej porażce 0:4 z Aston Villą. Czarne Koty zajmowały wówczas 17. miejsce w tabeli z przewagą zaledwie jednego oczka nad strefą spadkową. Ostatecznie - już pod wodzą Holendra - zakończyły rozgrywki na 16. pozycji z dorobkiem 38 oczek.

Sunderland był zainteresowany dalszą współpracą z menedżerem, ale ten uznał, że czas na emeryturę. Minęło jednak kilka dni i zmienił zdanie. [ad=rectangle] - Po wielu dyskusjach z władzami z klubu dałem się przekonać, że jestem właściwą osobą na właściwym miejscu. To było wspaniałe uczucie być częścią drużyny w ciągu ostatnich tygodni. Teraz wszyscy doszliśmy do wniosku, że decyzja o pozostaniu w Sunderlandzie jest dobra - wyjaśnił Holender.

Dick Advocaat skończy we wrześniu 68 lat. W bogatej trenerskiej karierze prowadził m. in. PSV Eindhoven, Glasgow Rangers, Zenita Sankt Petersburg, AZ Alkmaar, a także reprezentacje Holandii, Belgii i Rosji.

Źródło artykułu:
Komentarze (1)
avatar
asesino
5.06.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
To czasem nie on tak szastał kasą w Glasgow Rangers, że klub popadł w długi i skonczył w 3 lidze? Oczywiście że on... tak mi się wydaje ;)