Piast Gliwice ma patent na Podbeskidzie Bielsko-Biała. Górale czekają na pierwszy triumf

W T-Mobile Ekstraklasa nie ma drugiego tak niewygodnego dla Podbeskidzia Bielsko-Biała rywala, jak Piast Gliwice. W niedzielę dojdzie do ósmej potyczki w najwyższej klasie rozgrywkowej tych drużyn. Bilans bezpośrednich pojedynków dla Górali jest druzgocący. W siedmiu meczach Podbeskidzie tylko dwa razy zremisowało z Piastem i zanotowało pięć porażek. Z kolei bilans bramek wynosi 13:5 na korzyść klubu ze Śląska. [ad=rectangle]

W historii wszystkich pojedynków bielsko-gliwickich Górale odnieśli łącznie cztery zwycięstwa, z czego dwa zanotowali w tegorocznych ćwierćfinałowych starciach Pucharu Polski. W Gliwicach bielszczanie wygrali 2:1, a u siebie pokonali rywali 1:0 i awansowali do półfinału tych prestiżowych rozgrywek. Natomiast w T-ME Piastunki nie dały Podbeskidziu żadnych szans, wygrywając u siebie 3:0, a w Bielsku-Białej odprawiając rywali 4:2.

Obie drużyny w końcówce fazy zasadniczej walczą o utrzymanie w elicie. Ich sytuacja nie jest najgorsza, ale w grupie spadkowej wszystko może zmienić się po jednej kolejce. Zarówno Górale, jak i Piastunki mają w swoim dorobku 24 punkty, a ich przewaga nad strefą spadkową wynosi cztery "oczka".

Z wagi każdego kolejnego spotkania doskonale zdają sobie sprawę piłkarze Podbeskidzia. - Teraz czeka nas walka o utrzymanie, każdy kolejny mecz będzie trudny, ale woli walki nam nigdy nie zabraknie - mówił po starciu z Ruchem Chorzów Maciej Iwański. - Gramy z Piastem i mamy okazję żeby się poprawić. Walki nigdy nam nie zabraknie, ale Ruch dał nam lekcję piłki nożnej - wtórował mu Tomasz Górkiewicz.

Mecze Piasta Gliwice z Podbeskidziem w T-ME:

Bilans meczów: