Już 100 występów Kamila Glika w Serie A. "Można powiedzieć, że napisaliśmy historię"

Debiut Kamila Glika w Serie A miał miejsce 6 stycznia 2011 roku w spotkaniu US Lecce z FC Bari. W drużynie ze stolicy Apulii polski stoper wystąpił w lidze 16-krotnie, natomiast w barwach Torino FC rozegrał 84 spotkania. Jego łączny dorobek to 8622 minuty spędzone na murawie, 8 goli, 2 asysty, 25 żółtych kartek oraz 4 czerwone. [ad=rectangle] W sobotnie popołudnie turyńczycy z Glikiem na środku obrony pokonali 3:1 Hellas Werona. Kapitan drużyny tym razem nie zebrał najwyższych recenzji (stracona bramka po części obciąża jego konto), ale miał sporo powodów do zadowolenia po końcowym gwizdku. Powód? Przede wszystkim awans jego drużyny na 7. pozycję w tabeli po czwartej wygranej z kolei.

- Nie tak dawno mówiłem, że gole naszych piłkarzy ofensywnych wkrótce się pojawią i tak właśnie się stało. Oczywiście cieszę się, kiedy to ja trafiam, ale jestem obrońcą i bramki kolegów sprawiają mi taką samą radość - przyznał Glik, który nie jest już najlepszym strzelcem ekipy Giampiero Ventury. Na wyraźne prowadzenie wysunął się bowiem Fabio Quagliarella - autor 9 trafień.

- Luty zaczął się dla mnie idealnie: obchodziłem urodziny (3 lutego Glik skończył 27 lat - przyp.red.), wystąpiłem po raz setny w Serie A, a poza tym można powiedzieć, że napisaliśmy historię klubu, ponieważ Torino od prawie 40 lat nie wygrało czterech spotkań ligowych z rzędu. Obyśmy grali tak dalej i nadal osiągali historyczne rezultaty także w Lidze Europejskiej - zapowiedział na łamach tuttomercatoweb.com.

Torino jeszcze niedawno plasowało się tuż nad strefą spadkową, a teraz może znów zacząć walczyć o awans do pucharów. - Zobaczymy, co wydarzy się dalej. Podobnie jak rok temu musimy skupiać się na każdym kolejnym występie i nie wybiegać zbyt daleko w przyszłość - podsumował.

Występy Glika w Serie A:

Oglądaj rozgrywki włoskiej Serie A na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)