PNA: Sędzia zawieszony na pół roku!

Zdjęcie okładkowe artykułu: Newspix / ABACA /
Newspix / ABACA /
zdjęcie autora artykułu

Sędzia Rajindraparsad Seechurn został ukarany półrocznym zawieszeniem, po tym jak w ćwierćfinale Pucharu Narodów Afryki pomógł awansować gospodarzom tego turnieju!

W ćwierćfinale Pucharu Narodów Afryki gospodarz turnieju - Gwinea Równikowa mierzyła się z Tunezją. W 70. minucie na prowadzenie za sprawą gola Ahmeda Akaichego wyszli goście. Gdy wydawało się, że awans do 1/2 finału wywalczą Tunezyjczycy, sprawę w swoje ręce wziął arbiter tego spotkania Rajindraparsad Seechurn.  [ad=rectangle] 45-letni sędzia w doliczonym czasie gry podyktował rzut karny dla gospodarzy. Sędzia uznał, że w polu karnym doszło do faulu, podczas gdy powtórki pokazały, że o takowym nie mogło być mowy. Tym samym gracze Gwinei Równikowej doprowadzili do dogrywki.

W 102. minucie arbiter podjął kolejną kontrowersyjną decyzję i podyktował rzut wolny z 20 metrów. Do futbolówki podszedł Javier Balboa i umieścił piłkę w siatce.

Gracze z Tunezji nie mogli pogodzić się z tym, że z turnieju odpadli w głównej mierze przez sędziego i po zakończeniu spotkania doszło do awantury. Afrykańska federacja postanowiła ukarać ich grzywną w wysokości 50 tysięcy dolarów.

Z kolei arbiter - Rajindraparsad Seechurn został wykreślony z listy afrykańskich sędziów międzynarodowych i ukarany półrocznym wykluczenie z prowadzenia jakichkolwiek zawodów.

Źródło artykułu:
Komentarze (2)
avatar
KejDżej
4.02.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
...półroczne wykluczenie,i wszystko w temacie.  
avatar
Arcadius
4.02.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Dobrze, tylko co z tego że sędzia zawieszony, wszyscy wiedzą że Tunezja powinna grać dalej skoro mecz nie zostanie powtórzony i to gospodarze zostali w turnieju...