Grzegorz Krychowiak: Porażka byłaby ogromną tragedią

Kilka dni po meczu z Niemcami reprezentacja Polski zmierzyła się ze Szkocją. Ten pojedynek biało-czerwoni zremisowali. Podopieczni Adama Nawałki nie szukali jednak wymówek, że byli zmęczeni po spotkaniu z mistrzami świata. - Uważam, że to nie w tym problem, że zremisowaliśmy to spotkanie. Szkoci grali w tym samym dniu co my plus mieli podróż. My do tego spotkania podeszliśmy bardzo profesjonalnie. Zdołaliśmy się zregenerować, więc nie ma mowy o jakimś zmęczeniu i o wymówkach - skomentował Grzegorz Krychowiak. [ad=rectangle] Biało-czerwoni w meczu ze Szkocją gonili wynik. Ostatecznie zdołali doprowadzić do remisu 2:2. - Chcieliśmy walczyć do końca, bo porażka w tym spotkaniu byłaby ogromną tragedią. Udało nam się, nawet była okazja, by strzelić trzecią, tę zwycięską bramkę, jednak piłka wylądowała na słupku. Również mogliśmy to spotkanie przegrać. Miejmy nadzieję, że na koniec tych eliminacji ten jeden punkt zaważy na tym, że wyjdziemy z tej grupy - zaznaczył "Krycha".

Po meczu szeroko komentowane były ostre faule Szkotów. Mocno ucierpiał Robert Lewandowski, problemy miał także Kamil Glik. - Szkoci są znani z tego, że grają bardzo twardo. Uważam, że odpowiedzieliśmy tym samym. Zdawaliśmy sobie sprawę, że żeby móc walczyć o korzystny wynik, trzeba to spotkanie wywalczyć, wybiegać. Nie ma łatwych meczów. Nawet Niemcy zremisowali z Irlandią. To pokazuje tylko, jak bardzo jest wyrównana nasza grupa i będzie trzeba się bić do ostatniego meczu, by z niej wyjść - podkreślił pomocnik biało-czerwonych.

Do niedawna drużyna Adama Nawałki była mocno krytykowana. Po spotkaniu z Niemcami wiele się jednak zmieniło. - Uważam, że wiele się na ten temat mówiło, ale to było po prostu szukanie problemu ze względu na to, że nie było wyników. Wygraliśmy jeden z mecz z Niemcami i okazało się, że jest drużyna, jest dobra atmosfera tylko trzeba to pokazywać poprzez wyniki, poprzez wygrane mecze. Miejmy nadzieję, że w najbliższych spotkaniach tylko potwierdzimy tę dobrą formę i awansujemy na te mistrzostwa Europy - podsumował Grzegorz Krychowiak.

Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.