Franciszek Smuda: Stać nas na pierwszą "8"

Zdjęcie okładkowe artykułu:  /
/
zdjęcie autora artykułu

- Jeśli nie będzie tyle kontuzji, co wiosną, to jesteśmy w stanie dużo ugrać. Tę pierwszą ósemkę możemy osiągnąć - mówi po ostatnim letnim sparingu Wisły Kraków trener [tag=2732]Franciszek Smuda[/tag].

Białą Gwiazda przeszła przez gry kontrolne bez porażki. Krakowianie latem pokonali BKS Bochnia (2:0), MFK Rużomberok (5:0), 1. FC DAC Dunajska Streda, Zagłębie Sosnowiec (6:0) oraz zremisowali z MFK Karvina (1:1) i MSK Żylina (1:1), a w sobotę w ostatnim teście przed startem sezonu wygrali z Sołą Oświęcim 3:0.

- To było spotkanie z okazji jubileuszu Soły i tak to też wyglądało. Najważniejsze, że nie mamy żadnej kontuzji - tego się obawiałem. Nie zwracaliśmy uwagi na to, czy wygramy 1:0 czy 3:0. Najważniejsze było, aby ten mecz się odbył w dobrej atmosferze i tak było - mówi "Franz". [ad=rectangle]

Wisła ma najwęższą kadrę ze wszystkich drużyn T-ME. Zespół Smudy składa się w połowie z seniorów z doświadczeniem w ekstraklasie, a w połowie utalentowanych, choć nieopierzonych juniorów.

- Każdy wie, jaka jest sytuacja. Mamy skromną kadrę, ale będziemy tymi chłopakami walczyć o pierwszą ósemkę, tak jak w poprzednim sezonie. Juniorzy? Jeżeli w tej chwili nas nie stać na zakupy wielkich zawodników, to musimy wspomagać się właśnie tymi młodymi chłopakami - tłumaczy Smuda, który nie chciał wyróżniać indywidualnie żadnego z juniorów: - Na pewno jest wśród tej młodzieży dwóch, trzech bardzo utalentowanych zawodników, a reszta, jeżeli będzie chciała została wielkimi piłkarzami, to musi bardzo ciężko pracować.

Wisła nie doznała w sparingach ani jednej porażki, a na tle rywali ze słowackiej ekstraklasy zaprezentowała się bardzo dobrze: - Na dzień dzisiejszy dobrze to funkcjonuje, ale zupełnie inna będzie gra na tle Łęcznej, na tle ekstraklasy. Beniaminek zawsze jest bardzo groźny, szczególnie w pierwszym meczu, gdy gra na euforii - przestrzega Smuda.

Jaki cel szkoleniowiec stawia przed zespołem na nowy sezon? - Najważniejsze, żebyśmy nie mieli tylu kontuzji, co wiosną. Jeżeli będziemy mieli podstawowy skład, to jesteśmy w stanie dużo ugrać. Tę pierwszą ósemkę możemy osiągnąć.

"Franz" jest zadowolony z pracy wykonanej przez drużynę w czasie letnich przygotowań: - To były bardzo krótkie przygotowania i zrobiliśmy wszystko, co chcieliśmy. Jeżeli chodzi o przygotowanie fizyczne, to niewiele straciliśmy z poprzedniego sezonu. Powinno być dobrze.

Wisła Kraków rozpocznie nowy sezon w piątek 18 lipca od wyjazdowego meczu z Górnikiem w Łęcznej.

Źródło artykułu: