Premier League: Man City coraz bliżej mistrzostwa

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Manchester City zrobił olbrzymi krok w kierunku mistrzostwa Anglii wygrywając z Evertonem. The Citizens zwyciężyli po raz 25. w sezonie.

W tym artykule dowiesz się o:

Everton nie mógł pozwolić sobie na porażkę, ponieważ oznaczałoby to, że nie będzie miał już szans na awans na czwarte miejsce. Dla gospodarzy zaczęło się kapitalnie, ponieważ już w 11. minucie Ross Barkley oddał piękny strzał z dystansu i Joe Hart nie miał szans na skuteczną interwencję.

Tylko jedenaście minut Everton cieszył się z prowadzenia. Sergio Aguero otrzymał podanie z prawej strony boiska, a następnie uderzył w krótki róg czym zaskoczył bramkarza. Argentyńczyk kilka minut później musiał opuścić boisko z powodu kontuzji.

Jeszcze przed przerwą The Citizens zadali drugi cios. Edin Dzeko precyzyjnym uderzeniem głową zdobył swoją czternastą bramkę w Premier League w tym sezonie.

Zaraz po zmianie stron Bośniak mógł się cieszyć z kolejnego trafienia. Asystę przy jego golu zaliczył Samir Nasri. Man City prowadził już 3:1 i The Toffees byli w bardzo trudnej sytuacji - tym bardziej, że przegrali dwa poprzednie spotkania. Morale zespołu nie było już wysokie.

Everton nie poddał się i w 65. minucie zdobył kontaktową bramkę. Romelu Lukaku wykorzystał swój najlepszy atut - uderzenie głową i Goodison Park odżyło.

Do końca meczu wynik nie uległ już zmianie i Man City wygrał 3:2. Oznacza to, że Arsenal jest już pewny czwartego miejsca, a goście zrobili olbrzymi krok w kierunku mistrzostwa Anglii.

Everton - Man City 2:3 (1:2) 1:0 - Barkley 11' 1:1 - Aguero 22' 1:2 - Dzeko 44' 1:3 - Dzeko 48' 2:3 - Lukaku 65'

Źródło artykułu:
Komentarze (38)
avatar
Apator Fan
4.05.2014
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Dobra.Ja ide spac.Pozdro dla wszystkich.Ps.Krzychu snickers naprawde jest dobry ;D  
БумеR
4.05.2014
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Godny uwagi jest tylko w City Ntcham.  
avatar
28Przemek_kapitan_M11
4.05.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Gol z karnego to nie gol, a karne wywalcza jedynie Suarez, reszta się przewraca o własne nogi:)  
avatar
28Przemek_kapitan_M11
4.05.2014
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Real i Suarez tak często się zestawia, a może Barcelona ... Ciekawe jakby grał z Messim ...  
БумеR
4.05.2014
Zgłoś do moderacji
4
0
Odpowiedz
hahahahahahha