W tym artykule dowiesz się o:
Ilkay Gundogan od kilku miesięcy znajduje się w kręgi zainteresowań silnych europejskich klubów na czele z Realem Madryt. Pomocnik sugeruje, że transfer do topowego zespołu spoza Niemiec byłby dla niego atrakcyjny, ale równocześnie nie zamyka sobie drogi do podpisania nowego kontraktu z Borussią Dortmund.
Prawdopodobieństwo dużego transferu Gundogana po zakończeniu obecnego sezonu istotnie zmniejszyła poważna kontuzja piłkarza, wskutek której pauzuje od sierpnia minionego roku. Tak czy inaczej jeśli reprezentant kraju odmówi przedłużenia umowy, Borussia latem będzie próbowała sprzedać go innemu klubowi, by zarobić minimum 10 mln euro i nie powtórzyć kazusu Roberta Lewandowskiego, który opuszcza Dortmund na zasadzie wolnego transferu.
Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!
- To, że chcemy przedłużyć kontrakt z Ilkayem, jest sprawą oczywistą. Mamy na uwadze poważne problemy zdrowotne Gundogana, które go obciążają, jednak kwestia nowej umowy nie może być niekończącą się historia. Dlatego też decyzja zostanie podjęta już w najbliższych tygodniach. Jesteśmy w stałym kontakcie z zawodnikiem oraz jego rodziną, która mu doradza - tłumaczy Hans-Joachim Watzke.
Wiele wskazuje na to, że groźna kontuzja pleców 23-latka zwiększa szanse Borussii na jego zatrzymanie w klubie. Gundogan podjąłby bowiem ogromne ryzyko, przenosząc się po bardzo długiej przerwie w grze do silnego zagranicznego klubu, w którym istnieje duża konkurencja do regularnych występów.
Zgłoś błąd w treści
na Instagramie 
na Facebooku 
