Puchar Króla: Real dobił Atletico w rewanżu i awansował do finału rozgrywek

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Królewscy w półfinałowym dwumeczu Pucharu Króla pokonali swojego lokalnego rywala 5:0! Teraz czekają na zwycięzcę z drugiej pary.

Po porażce 0:3 w pierwszym spotkaniu wydaje się, że nawet trener Diego Simeone nie wierzył w skuteczny powrót swoich zawodników. Argentyńczyk miał bowiem spore problemy z kontuzjami (Thibaut Courtois, Filipe Luis, David Villa), wykartkowany był Diego Costa, a i tak na ławce rezerwowych znalazło się kilku podstawowych graczy - Diego Godin oraz Arda Turan. Tymczasem Carlo Ancelotti po urazie postawił na Raphaela Varane'a, a także Isco, który zastąpił Karima Benzemę.

Kara trzech meczów po ostatniej czerwonej kartce dla Cristiano Ronaldo nie dotyczy Pucharu Króla, dlatego Portugalczyk również pojawił się w podstawowym składzie. To właśnie zdobywca Złotej Piłki w nieco ponad kwadrans ustrzelił dublet po dwóch rzutach karnych (jednego wywalczył sam, drugiego Gareth Bale) i losy dwumeczu zostały błyskawicznie rozstrzygnięte.

Później na boisku niewiele się działo, Królewscy mieli optyczną przewagę, natomiast rozbite Atletico nie potrafiło stanąć na nogi, aby chociażby uniknąć trzeciej porażki z rzędu.

Iker Casillas nie miał wielu okazji do wykazania się, a raz, przy strzale Raula Garcii, uratował go słupek. Tym samym reprezentacyjny golkiper śrubuje klubowy rekord bez puszczonego gola, który wynosi już 862 minuty (poprzednio wyjmował piłkę z siatki pod koniec listopada w meczu z Galatasaray Stambuł).

Dla Realu Madryt to już 24 mecz bez porażki na wszystkich frontach, z kolei podopieczni Simeone przegrali trzeci raz z rzędu, co poprzednio przydarzyło im się... na początku 2011 roku

W finale Pucharu Króla Real Madryt spotka się ze zwycięzcą dwumeczu pomiędzy FC Barceloną i Realem Sociedad - w pierwszym spotkaniu na Camp Nou Duma Katalonii wygrała 2:0. Rewanż odbędzie się w środowy wieczór.

Atletico Madryt - Real Madryt 0:2 (0:2)

0:1 - Ronaldo (k.) 7'

0:2 - Ronaldo (k.) 16'

Pierwszy mecz: 0:3 Awans: Real Madryt

Składy:

Atletico Madryt: Aranzubia - Manquillo (46' Juanfran), Miranda, Alderweireld, Insua - Koke, Suarez - Sosa, Diego (46' Adrian Lopez), Rodriguez - Raul Garcia (61' Gabi).

Real Madryt: Casillas - Carvajal, Varane, Ramos (46' Nacho), Arbeloa - Alonso, Modrić (67' Casemiro), Illarramendi - Bale, Ronaldo (75' Jese), Isco.

Żółte kartki: Miranda (Atletico) oraz Illarramendi, Arbeloa, Ronaldo (Real).

Rzut karny numer jeden:

[wrzuta=3AqBJQebuMD,cristianoronaldo1]

Rzut karny numer dwa:

[wrzuta=2Xbp0wcptl5,cristianoronaldo1]

Cristiano Ronaldo dostał w głowę zapalniczką:

[wrzuta=5pb6waKYaO3,cristianoronaldo1]

Źródło artykułu:
Komentarze (40)
real795
11.02.2014
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Ależ wielkie dokonanie Realu jest pierwszy w historii, który dotarł do Finału Pucharu Króla bez straty bramki w 8 meczach, Iker 862 min czyste konto i aż się prosi aby tak zostało do końca fina Czytaj całość
real795
11.02.2014
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
A tymczasem finał Pucharu Króla 19 kwietnia czyli przy dobrych wiatrach w ciągu nie całego miesiąca 2 El Clasico dane nam będzie obejrzeć :)  
avatar
Qauthros
11.02.2014
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
3 słabsze mecze i od razu fala ruszyła że koniec Atletico. To idąc tym tokiem myślenia, MU to chyba spadnie do Football League Championship. Ja tam wierzę że Atletico już w ligowym meczu się od Czytaj całość
sparta wroclaw
11.02.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Byc moze Atletico graloby ostatnio inaczej,gdyby nie to ze zawodnicy tacy jak Costa czy Turan juz licza kase od PSG czy tez innego potentata  
avatar
pablo80
11.02.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Mecz bez histori, ale z histerią. Szkoda.